Dziś na Smakołykach gościmy Dżordżę, autorkę arcyciekawego bloga Zimno i Pada. Z Mają znamy się od dawna, ma alergicznych chłopaków, a teraz, wzbudzając we mnie nieznane nawet mnie samej pokłady zazdrości wzięła i wyjechała sobie pomieszkać na Mauritiusie.
I właśnie z tego rajskiego miejsca przymajlował pełny przepis na bezglutenowe i bezmleczne kokosowe sagoo. Wraz ze zdjęciem! Pyszne, gorąco polecam, podobnie jak dżordżowego bloga - laska fajnie pisze!
Trzeba mieć (na 4 porcje):
ok. 1/2 kubka sagoo (czyli kulek tapiokowych, jak mniemam)
mleko kokosowe
2 łyżki cukru
nieco wiórków kokosowych
mus owocowy (najlepiej ze świeżego mango)
wodę
Kulki namoczyć w wodzie, a następnie gotować ok. 10 minut często mieszając, aż staną się przejrzyste i będą przypominać kawiorowy kisiel. Dodać nieco mleka kokosowego oraz wiórki i cukier, wymieszać. Masę przełożyć do miseczek i dać na wierzch (uwaga, teraz będzie cytat):
• w wersji bounty
- gorzką czekoladę.
• w wersji owocowej, mus
np. z mango (u nas wiosna i właśnie mango dojrzewają), ale można pewnie
wszelkie możliwe kombinacje, co kto lubi i może.
Uścisk
Maja
Mmm delikatnie i slodko, czegoo cjciec wiecej!
OdpowiedzUsuńWow jaki ciekawy przepis. Nigdy czegoś takiego nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńPycha ,super deser.
OdpowiedzUsuń