A nawet dodać jajko, tylko właściwie po co... Ciasto jest bardzo dobre, można je zaliczyć do fit, bo bez tłuszczu, a awokado w ogóle nie czuć. Pokazywałam je Wam jakiś czas temu na facebooku, komu twarzoksiążka nie pokazała, to teraz ma.
Należy mieć:
2 bardzo dojrzałe, nieduże awokado
230 g mąki (zwykłej, orkiszowej lub mieszanki bezglutenowej)
200 g cukru trzcinowego
3 czubate łyżki karobu
po płaskiej łyżeczce sody i proszku do pieczenia
150 ml wody lub mleka roślinnego
łyżkę octu naturalnego
łyżkę cukru z pieczoną wanilią
szczyptę soli
Awokado obrać, wyjąć pestki, miąższ zmiksować na mus. Dodać cukier i jeszcze chwilę miksować, a następnie resztę składników. Miksować, dodając ewentualnie po odrobinie więcej wody lub mleka do uzyskania ciasta o lekkiej, dość zwartej, ale nie twardej konsystencji. Blachę (ok. 20x20 cm lub większą) wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać ciasto, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (termoobieg) i piec 25 minut, do suchego patyczka.
ale smakowicie wygląda !
OdpowiedzUsuńU mnie czasem też się gdzieś awokado zapodzieje,a jak je znajdę to brak pomysłu na takie mocno dojrzałe...a teraz już pomysł mam:)))
OdpowiedzUsuńSuper :D Awokado lubimy, ale ciasta z nim jeszcze nie piekłam!
OdpowiedzUsuńAwokado - mało bogów jest po prostu genialne...
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda to brownie, z dodatkiem awokado musi być genialne :)
OdpowiedzUsuńrobiłam ostatnio batatowe, z awokado jeszcze nie! na pewno by mi posmakowało :)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie.
OdpowiedzUsuńświetne brownie, ja już robiłam tyle razy z różnych rodzajów mąk! ale zawsze najlepsze są te najbardziej wilgotne :)
OdpowiedzUsuńFajna wersja , takiej jeszcze nie jadłam
OdpowiedzUsuńPróbowałam się już do niego przekonać, ale ja posmak awokado wyczuję wszędzie :(
OdpowiedzUsuńNo proszę, ciasto cud, zapisane na honorowym miejscu do spapugowania :-)
OdpowiedzUsuńTym ciastem kupiłaś moje podniebienie. Na zdjęciu wygląda niezwykle smacznie. I wiem już co dzisiaj po południu upiekę na deser. Awokado w cieście brzmi ciekawie, choć osobiście nigdy nie zajadałam się nim.
OdpowiedzUsuńWygląda mega! Uwielbiam takie ciacha, zwłaszcza, gdy są nie tylko pyszne ale i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do zrobienia podobnego, dodatkowo z batatem w składzie ;)
Pycha, uwielbiam brownie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie, ma bardzo zdrowy skład a do tego wygląda na wilgotne i delikatne. Super przepis!
OdpowiedzUsuńUwielbiam brownie, uwielbiam wszystko co czekoladowe, ale musze się ograniczać. Oczywiście, że się zawsze skuszę upiekę, spróbuję a potem smak mi pozostaje na długo. Tak więc dzisiaj pocieszę oczy tym smacznym widokiem i zapamiętam.... :)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu spróbować!
OdpowiedzUsuńI ta konsystencja, czysty obłęd :)
OdpowiedzUsuń