środa, 2 lipca 2014
tartaletki z porzeczkami i kruszonką
Kwaśniutkie. Pyszniutkie. Dla miłośników czarnej porzeczki idealne. Rzeczonym miłośnikom polecam też domowy sok porzeczkowy. Będzie też dżem i nalewka. I może jeszcze wymyślę coś godnego polecenia, o ile się, zanim wymyślę, porzeczki nie skończą.
Należy mieć:
ciasto na tartę
kruszonkę z tego przepisu
szklankę czarnej porzeczki
cukier trzcinowy do smaku
Ciastem na tartę wylepić formy na tartaletki, wstawić je do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i podpiekać kilka minut, aż lekko zbrązowieją. Umyte i osuszone porzeczki obtoczyć w cukrze, wyłożyć do podpieczonych tartaletek, posypać kruszonką i ponownie wstawić do piekarnika na 15 minut. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Musze sobie sprawić takie foremeczki.
OdpowiedzUsuńOwocowe tarteletki to byłby hit lata, gdyż owoców mi nie braknie.
Pozdrawiam serdecznie.
Jadłabym :) Czarną porzeczkę uwielbiam!
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że się nie da porwałabym wszystkie! Uwielbiam porzeczkowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńAle one piękne!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zerknąć na mojego krzaczka, żeby zobaczyć, jak tam dojrzewanie porzeczek postępuje ;-)
OdpowiedzUsuńoooo takie maleństwa z porzeczkami to ja poproszę, wypieki z porzeczka najlepsze
OdpowiedzUsuńa kysz z takimi pysznościami Pati, a kysz :-P
OdpowiedzUsuńA u mnie porzeczki dogorywają bo nikt ich nie chce, zakamufluje je pod kruszonka to znikną. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba jedyne owoce ,za którymi nie przepadam ,ale tartaletki cudowne .Może z jagodami?.
OdpowiedzUsuńObłędne! Poprooooooooszę do kawy! :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wyglądają te tarteletki! Chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń