Ostatnio w ramach pogłębiania jesiennego doła przeglądałam sobie kukbuk z czasów, w których moje starsze dziecię miało tzw. uczulenie na wszystko. I znalazłam przepis na rachatłukum, czyli takie ni to galaretki, ni to nie wiadomo co, ale pamiętam, że było dobre i nie uczulało. Niestety zupełnie nie mogę sobie przypomnieć, skąd wzięłam przepis. W każdym razie rachatłukum jest miękkie, smaczne i słodkie, więc dzieci, zwłaszcza małe, szaleją.
Należy mieć:
180 ml dozwolonego soku* lub wody
70 ml wody
70 ml wody
220 g cukru
70 g skrobi kukurydzianej**
180 ml soku lub wody gotować z cukrem, aż zrobi się syrop. W 70 ml chłodnej wody
rozmieszać skrobię, wlać do syropu i dobrze wymieszać. Gotować, aż dobrze zgęstnieje i wylać na płaską
formę wysmarowaną oliwą. Odstawić do stężenia, a następnie pokroić na małe kosteczki (2x2 cm) i oprószyć cukrem pudrem. Przechowywać w szczelnym pudełku.
*robiłam zazwyczaj na jednym z dwóch dozwolonych wówczas soków: wiśniowym lub z czarnej porzeczki, oczywiście obydwa robiłam sama, dla chętnych przepis tutaj - sposób przygotowania taki sam, ale nie dodawałam cukru, dlatego jeśli użyjecie mniej kwaśnych lub już posłodzonych soków, to oczywiście zredukujcie też ilość cukru w przepisie
**podobno można użyć także skrobii ziemniaczanej, ale nie próbowałam
*robiłam zazwyczaj na jednym z dwóch dozwolonych wówczas soków: wiśniowym lub z czarnej porzeczki, oczywiście obydwa robiłam sama, dla chętnych przepis tutaj - sposób przygotowania taki sam, ale nie dodawałam cukru, dlatego jeśli użyjecie mniej kwaśnych lub już posłodzonych soków, to oczywiście zredukujcie też ilość cukru w przepisie
**podobno można użyć także skrobii ziemniaczanej, ale nie próbowałam
Mam pytanie czy sok z czarnego bzu własnej roboty też się nada? Zastanawiam się czy nie będzie to za słodkie i czy da się to zjeść..
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak słodki jest sok. Moje były zupełnie niesłodzone i wtedy dodawałam tyle cukru, ile jest w przepisie.
UsuńNada się,tylko trzeba zredukować cukier....ja zrobiłam taką wersję,tylko z sokiem jeżynowym ;).Mój domowy sok był w proporcji 1:1 ( cukru i soku),zatem do galaretek dodałam tylko 3 łyżki ,w trakcie gotowania.Gotowe galaretki obtaczamy w cukrze,to i tak będą słodkie.
UsuńAle super :) Chyba sobie zrobię, mimo, że alergikiem nie jestem :)
OdpowiedzUsuńTo może różane z pistacjami?
Usuńświetne ciągutki:) jadłam takie:d
OdpowiedzUsuńTo chyba jakiś turecki przysmak, tylko że tam jest z wodą różaną i pistacjami :)
Usuńświetna sprawa :)... że też wcześniej na to nie wpadłam :). Tyle tylko, że teraz będę podjadać ;).
OdpowiedzUsuńEcoVital? O, zdaje się, że jakiś rok temu ta firma chciała mi przysłać garnki do testowania, ale jakoś nie przysłała ;)
UsuńZnam to skądś :) Z soku musi być super, domowe galarety rządzą!
OdpowiedzUsuńWidziałam na Fejsie, że wygryzłaś Pieńkowską ;) Nie mogę się doczekać wywiadu! :)))
Może z Turcji? ;)
UsuńEeeee, nikogo nie gryzłam :)
Będę w piątek, już trzęsę portami.
będę oglądać :) i trzymać kciuki! już zapowiedziałam dzieciom że rano ja oglądam tvn :) a cukierki świetne, na pewno zrobię!
UsuńTrochę mi to przypomina takie cosie jakie kupowaliśmy w Tunezji. Taka słodka galaretka perfumowana była tylko wodą różaną, pomarańczową itp. Im mniej "uperfumione" tym lepsze..
OdpowiedzUsuńI z pistacjami chyba też... Wersja dla alergików uboga, ale też dobra :)
UsuńMuszę je zrobić, bo moje młode uwielbia "żeleńki" a ja nie mogę patrzeć, jak te tony cukru i czystej chemii pochłania!
UsuńJustInko, tu jest sporo cukru, ja na przykład wolę te rolki-skórki owocowe :)
Usuńhttp://www.smakolykialergika.pl/2013/09/owocowe-rolki-skorki.html
Rewelacja !!! Ja pamiętam z dzieciństwa takie galaretki z paczek z zakładu pracy rodziców. Były obsypane cukrem :)
OdpowiedzUsuńGenialna sprawa w ogóle dla dzieci.Bywasz u mnie, więc wiesz jaki mam stosunek do kupnych słodyczy i wszelkie eko zamienniki uwielbiam.
Podkradam przepis i jutro zrobię swoim dzieciom :)
Pozdrawiam,
Zaglądam, wiem :)
UsuńDaj znać, proszę, czy posmakowało.
Ale zdrowiej będzie zrobić to: http://www.smakolykialergika.pl/2013/09/owocowe-rolki-skorki.html
:)
udał się znakomicie , Patrycja ,a ta posypka z cukru nie roztapia się tobie jak poleżą z 3-4 h , bo ja kiedyś robiłam, pyszne i piękne ,ale szybko misie z tego cukru blotko robiło
OdpowiedzUsuńAlu, oczywiście, że się roztapia, ale powiem Ci w sekrecie, że ten cukier to tylko stylizacja, odkrajamy sobie po kawałku i jemy bez cukru :)
UsuńProponuję obtoczyć te galaretki we wiórkach kokosowych,raz że ograniczymy cukier,a poza tym kostki nie będą się kleiły zbytnio do siebie....mi ta wersja się najbardziej sprawdziła.
UsuńGenialne!
UsuńAaa, to taki koncentrat kisielowy ;-) muszę koniecznie takie cóś zrobić, bo już czuję, że wyląduje u mnie na liście ulubionych słodyczy, podobnie jak Twoje bezjajkowe gofry :-)
OdpowiedzUsuńHa ha , tak, to taki kisiel w kostkach :D Cieszę się, że lubisz moje gofry, może rachatłukum też Ci przypadnie do gustu.
UsuńSkąd Ty te nazwy bierzesz Pati? :D
OdpowiedzUsuńTo nie ja!
Usuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Rachat%C5%82ukum
Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZrobiłam galaretki,ale żeby nie utopić "tony"cukru pudru w nich,obtoczyłam je w krysztale,i ta wersja bardziej mi pasuje ;)
OdpowiedzUsuńSuper, zapamiętam sobie ;)
UsuńDziękuję!
Twój przepis jest niezły... Będzie lepszy, gdy zagęszczona masę wylejesz na blachę wyłożoną mocno mąką kukurydzianą. Po wylaniu trzeba szybko rozprowadzić ja na formie i posypać masę od góry grubą warstwą mąki kukurydzianej. Po kilku minutach zdjąć z formy wyłożyć na stolnice posypaną obficie mąką kukurydzianą i rozwałkować na grubość 1.5 do 2 cm. Następnie bez ociągania ciąć plastry na paski 2 cm a kolejno paski w kostki . Cały czas dbać o dostawę mąki kukurydzianej.
OdpowiedzUsuńAle jak to... Taką surową mąkę?
UsuńJa właśnie zrobiłam, ale są nadal nie takie jakie być powinny. Nie da się pokroić na kostki, stoi ok. 4 godzin... No nic poczekam dłużej, może coś źle zrobiłam ;D
OdpowiedzUsuńTo oznacza, że masa została za słabo wygotowana.
UsuńTo ile trzeba ją gotować, garnek się nie przypali? :)
UsuńA możliwe, że za mało cukru? Miałam sok swój od ciotki, ale nie mam zielonego pojęcia ile było tam cukru...
UsuńNie przypali, jak będziesz mieszać :) Nie, cukru nie mogło być za mało, bo nawet na wodzie wychodzi.
UsuńDzięki za podpowiedź :) Zrobię jeszcze raz ;)
UsuńPowodzenia! I daj znać proszę, czy się udało :)
UsuńZ tymi uczuleniami to nie do wytrzymania.
OdpowiedzUsuńPrzepis super, moim dzieciom smakuje.
To fakt... Cieszę się, że smakuje, dziękuję!
Usuń