Dziś na fejsie znalazłam "fantastyczną" propozycję dla alergików, złożoną przez stronę zajmującą się tematyką alergii: kiwi w czekoladzie. No fakt, pycha. Tyle, że niestety, nie dla alergików. Dlaczego? Bo nawet jeśli czekolada czy kiwi nie uczulają, to zawierają aminy biogenne (histamina, tyramina, fenyletylamina itp.). Nie jest to żadna szczególna trucizna (choć tu można poczytać o zatruciu aminami), a substancja naturalna. Z tym, że w diecie alergika raczej nieszczególnie pożądana. Z tej prostej przyczyny, że jako tzw. substancja wyzwalająca, może zaostrzyć objawy alergii (i to zarówno IgE-zależnej, jak i IgE-niezależnej) oraz nietolerancji pokarmowej. Amin biogennych należy po prostu unikać przy nasileniu objawów alergicznych. Podobne działanie mają jeszcze salicylany, kwas benzoesowy i nikiel, ale ponieważ aminy występują naturalnie i producenci nie podają ich w składzie produktów, to pozwolicie, że Wam zrobię listę smakołyków z aminami biogennymi. Produkty oznaczone (!) mają ich szczególnie dużo.
Owoce jagodowe (truskawki, maliny, czarne jagody)
Śliwki
Kiwi
Figi
Banany
Cytrusy
Ananasy
Winogrona
Orzechy (!)
Warzywa strączkowe
Pomidory (!)
Kiszona kapusta
Kiełki
Wszelkie sery (!)
Wieprzowina
Wędliny
Ryby morskie i skorupiaki (!)
Przyprawa curry
Sos sojowy
Drożdże
Czekolada (!)
Wino i piwo (!)
Jest jeszcze jeden powód, dla którego piszę o tych aminach. Otóż, mogą dawać fałszywy obraz alergii - możemy być nieuczuleni na coś, ale jemy to (wdychamy etc.) w asyście biogennej aminy i mamy fałszywie dodatni wynik obserwacji. Może to nie krewetki nas uczulają, a jedynie winko, którym je popijamy daje fałszywe sygnały? Jak to winko... ;D
PS. Mam też listę smakołyków z salicylanami, kwasem benzoesowym i niklem, ale o tym innym razem i tylko wtedy, jeśli sobie zażyczycie.
Pomocna lista dla Alergików :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję!
UsuńNo Kochana, jestem pełna uznania! Nie miałam bladego pojęcia na ten temat.
OdpowiedzUsuńJa też, ale na szczęście nasza alergolog miała :)
UsuńDziękuję za tego bloga!
OdpowiedzUsuńSzkoda,że od lekarza takich cennych informacji nie można uzyskać...
A jeśli chodzi o listę pozostałych trzech niepożądanych składników to jestem jak najbardziej zainteresowana ;)
Stella P.
Stello, dziękuję! Ja mam właśnie od lekarza tę informację :)
UsuńOczywiście wrzucę resztę niebawem!
Ale to skomplikowane :(
OdpowiedzUsuńNoooo :(
UsuńO kurczę... jak ja to powiem mojemu dziecku. Maliny to jej ulubione owoce, tak samo truskawki i jagody, pomidory wprost uwielbia, nie mówiąc o czekoladzie. W testach niby te akurat produkty u niej nie wyszły, ale w świetle powyższego chyba lepiej nie ryzykować, że zaraz może się na nie też uczulić. W ostatnich testach pojawiły się nowe alergeny, nawet kukurydza (!) i rozpacz była, bo musimy wyłączyć kilka ulubionych składników diety.
OdpowiedzUsuńAnonimko, absolutnie niczego z diety nie zabierać! Aminy biogenne to nie alergeny, one mogą (nie muszą) podbijać objawy alergii. Jeśli wszystko jest ok, to jest ok. Poza tym testy to nie wyrocznia, jeśli w testach wychodzi, że coś uczula, a nie ma objawów, to nie ma powodu do odstawienia.
UsuńNowe alergeny pojawiają się gdy organizm jest osłabiony a produkty spożywane są często. Najczęściej wtedy zaczynają uczulać codzienne komponenty diety zwłaszcza te wysoko przetworzone jak płatki kukurydziane, flipsy czy wafle ryżowe. Zaleca się wtedy rotację produktów. Rezygnacja z owoców jagodowych jest jak najbardziej przeciwskazana - o ile nie występuje na nie alergia. Powodzenia!
UsuńJa do tej listy dopisałabym daktyle.. mimo, że są polecane przez "ekomamy" jako naturalny słodzik i uważane za "bezpieczne" mają bardzo dużo salicylanów..przekonałam się o tym na skórze własnego dziecka :(
OdpowiedzUsuńAnonimko, bardzo dziękuję za cenny komentarz!
UsuńZgodnie z tym co wyczytałam w publikacjach naukowych (a mam wykształcenie o profilu biotechnologicznym, specjalizacja przemysł spożywczy i doświadczenie w pracy w instytucie naukowym, więc wiem gdzie szukać :) ) banany i ananasy oraz awokado (to ostanie na liście nieobecne) należą do owoców i warzyw o wysokiej zawartości amin biogennych - pewnie dobrze by było je także zaznaczyć wykrzyknikiem. I to samo w przypadku kapusty kiszonej - wszystkie produkty fermentowane mają wysoką zawartość anim biogennych (stąd na liście pojawiły się fermentowane produkty mleczne - sery). W przypadku źle przechowywanych mięs oraz przetworów z przejrzałych owoców i warzyw (np. soki) wyniki badań także pokazują wysokie stężenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPolecam zaznajomić się z tematem amin biogennych dla migrenowcow i alergików
OdpowiedzUsuńhttp://www.ptfarm.pl/pub/File/bromatologia_2011/4/br%204-2011%20s.%201087-1096.pdf
oraz poszukaćna googlach amin biogennych w pożywieniu.
Usuńna chomikuj.pl jest artykuł który ma ok 128 kB wiec kazdy moze gościagnać o nazwie "Aminy biogenne w żywności.pdf" polecam