sobota, 27 kwietnia 2013
marynata do mięs z grilla - boska
Doskonała do mięs z grilla, zwłaszcza polędwicy. Zrobiona zupełnie niechcący i na oko, a ponieważ okazała się rewelacyjna, to potem była mozolnie odtwarzana z pamięci. Nie było łatwo (ach, te 4 browarki!), ale udało się. Mniej więcej...
W kwestii zdjęcia - marynata nie jest niestety miss foto, dlatego zdecydowałam, że lepiej pokontemplować urodę musztardy i ząbka czosnku.
Zmieszajmy:
szklankę oliwy
czubatą łyżkę musztardy gruboziarnistej
niedużą cebulę pokrojoną w drobną kostkę
3 łyżki balsamico
łyżkę ciemnego sosu sojowego
3 łyżki muscovado (lub miodu w wersji dla NieAlegików)
pół łyżeczki mielonego pieprzu
płaską łyżeczkę ostrej pasty paprykowej
2-3 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku
łyżeczkę tymianku
łyżeczkę rozmarynu
Mięso rozbić lekko, posmarować marynatą i odstawić na minimum godzinę. Mięso grillować, smarując ewentualnymi resztkami marynaty. Posolić po zgrillowaniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak, to może być bardzo smaczna marynata! Przyda się, teraz ciągle grilluję.
OdpowiedzUsuńMarynata może nie jest miss foto, ale kaszanka vel kiszka (którą pożeram z grilla) wygląda po prostu obrzydliwie momentami, a szkoda, byłaby zaraz na blogu, żeby poczytać te wszystkie a feee, łe.. :)
Myślę, że ta marynata i kaszanka z grilla idą łeb w łeb, jeśli chodzi o fotogenię ; D
UsuńJa też uwielbiam grillowaną kichę!
na sezon grillowy jak znalazł!:)))
OdpowiedzUsuńAno. Tylko dlaczego znów jest chłodno...
Usuńbrzmi przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńNieskromnie dodam, że tak też smakuje ;)
Usuń...brzmi pysznie:)!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńSmacznie rozpoczęty sezon :)
OdpowiedzUsuńZ tym odtwarzaniem mam podobnie z tym, że rzadko udaje mi się coś odtworzyć... ;)
Pozdrawiam :)
Tak, odtwarzanie było najtrudniejsze ;)
UsuńCałusy.
Myślę, że świetnie dobrane składniki są jej najlepszą rekomendacją! Chętnie wypróbuję, powiedz tylko gdzie kupić taką pastę z papryki :)
OdpowiedzUsuńNat, na stoisku węgierskim - takie stoiska bywają w centrach handlowych, albo większych sklepach z różnorodnym zaopatrzeniem typu Alma, albo w sklepach tzw. węgierskich, jeden jest na Saskiej Kępie, chyba na... Zwycięzców? Tuba ok. 12 zeta kosztuje, są dwa rodzaje - łagodna i ostra, oraz gulaszowa, ale tej ostatniej nie testowałam.
Usuń