Jak tu dogodzić łasuchom, fikając w przedświątecznym amoku? No jak?! Jak najszybciej i jak najprościej. No i arcysmacznie, no i chociaż troszkę zdrowo.
No to proszę bardzo ;)
Wystarczy mieć:
szklankę ciastek (najlepiej pierniczków)
szklankę suszonych, niesiarkowanych owoców (u nas rodzynki, figi, morele i daktyle)
łyżeczkę posiekanej skórki pomarańczowej (tylko jeśli dozwolona!)
2 łyżki powideł, np. śliwkowych
1/2 łyżeczki przyprawy do piernika (opcjonalnie)
pianki marshmallows
masło klarowane lub bezmleczną margarynę
Owoce pokroić, wymieszać z pokruszonymi ciastkami. Powidła zagotować z przyprawą, ewentualnie także ze skórką. Kokilki do zapiekania wysmarować tłuszczem. Nałożyć masę do kokilek i przykryć piankami. Wstawić na kilka minut do piekarnika nagrzanego do 175 stopni - gdy pianki się rozpuszczą, deser jest gotowy.
Kilka uwag:
1. W wersji dla dorosłych można dodać nieco aromatycznego alkoholu.
2. Zamiast ciastek można użyć granoli, płatków śniadaniowych (kukurydzianych czy muszelek, kulek etc.).
Słodki, arcypyszny i aromatyczny środeczek:
Oj dogadzasz dogadzasz:) Fantastyczny deser! Poproszę jedną kokilkę:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam, nie tylko na jedną :)
UsuńSuper pomysł :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Basia
Basiu, bardzo dziękuję :)
UsuńPozdrawiam!
Łaaa, istne świąteczne cudo :) Ja poproszę taki deser!
OdpowiedzUsuńProszę uprzejmie :)
UsuńWow! Jak świątecznie! Ekstra!
OdpowiedzUsuńDzięki, Nati! :-*
UsuńSuper pomysł :) Wygląda bardzo intrygująco :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moniu, bardzo dziękuję, deser całkiem smaczny ;)
UsuńŚliczności ten deser!
OdpowiedzUsuńOSa! Jak miło znów Cię gościć! Zaraz lecę do Ciebie :)
UsuńCudo! :D Już sobie wyobrażam, jak musi smakować... Czysty obłęd <3
OdpowiedzUsuńDzięki :) Oj, dobry jest, chociaż słodki - trzeba dawać niezbyt słodkie powidła ;)
UsuńPyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJustInko, bardzo dziękuję! :)
UsuńJa to bym sobie tak dogodzila... Poezja!
OdpowiedzUsuń"Tak" czyli jak? ;P
UsuńMmm, moje podniebienie do reszty oszaleje!
OdpowiedzUsuńDzi, zrób, naprawdę jest smaczne :)
UsuńZakochałam się w tym daniu!
OdpowiedzUsuńZ pewnością z wzajemnością ;)
UsuńCudnie wygląda. Gratuluję bloga! pozdrawiam Kasia :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! U Ciebie też fajnie :)
UsuńPyszności! I jakie proste na dodatek:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, łatwe i szybkie. Dziękuję, Justko!
UsuńTo kolejny Twój przepis taki apetyczny z piankami a ja jeszcze nie zrobiłam żadnego. Koniecznie nadrobię zaległości. Ale Ty masz pomysły!!UŚciski:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu! I czekam na Twój piankowy przepis :)
OdpowiedzUsuń