Należy wziąć:
budyń waniliowy
2 łyżki cukru (jeśli budyń jest bez cukru)
2 cm kawałek laski wanilii
350 ml dozwolonego "mleka", np. roślinnego (dałam pepti, ale np. owsiane byłoby tu lepsze)
pełną łyżkę margaryny bezmlecznej
brązowy cukier
Z całej ilości mleka odlać pół szklanki, wymieszać z proszkiem budyniowym. Resztę mleka zagotować z przekrojoną wzdłuż laską wanilii i cukrem. Wyjąć wanilię, wlać mleko z budyniem i zagotować. Jeszcze ciepły budyń lekko zmiksować z margaryną na gładką masę. Krem porozlewać do naczynek, odstawić do wystygnięcia. Przykryć i odstawić do lodówki, by stężał. Przed podaniem posypać brązowym cukrem i skarmelizować za pomocą palnika.
Uwielbiam creme brulee i taka wersja też jest mega apetyczna!
OdpowiedzUsuńDzięki Dzi! Jednakowoż wolę prawdziwe ;)
UsuńFajnie, że tworzysz takie wersje smakołyków dla alergików :)
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę :)
Usuńooooo fajne , bardzo fajne i ta skorupka , mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aleńko! Czy w prawdziwym, czy też hypoalergicznym ;) najbardziej lubię tę karmelową skorupkę.
UsuńMoże i niewiele łączy z tym prawdziwym, ale wygląda tak apetycznie, że chętnie bym je zjadła całe :D
OdpowiedzUsuń;D
UsuńChętnie poczęstuję :)
Zjadłabym cały, ale znów wcięło pół deseru. ;-(
OdpowiedzUsuńMałż?
;-)
Zrobię Ci drugi, cały ;)
UsuńSuper! Spróbuję zrobić na mleku kokosowym.
OdpowiedzUsuńDzięki Arniko! Ale na kokosowym to już będzie creme coco ;)
UsuńAmelia rozłupująca karmelowa powłoczkę zapadła na dobre w mojej pamięci. I to ona właśnie jest najważniejszym składnikiem tego deseru. Bo smak, no cóż waniliowy budyń...Twoja wersja więc ma szansę na wygraną!!
OdpowiedzUsuńPięknego Nowego Roku Patysko!
A ja w ogóle nie pamiętam tego filmu, chociaż zrobił go Jeunet, mój faworyt i temat pracy magisterskiej ;) I nie bardzo w związku z tym rozkminiam sprawę wygranej ;)
UsuńMadziu, dziękuję i wzajemnie! :)
Dzien dobry, a jakie to creme brulee jest w smaku? Pytam troche nieufnie bo ostatnio skusilam sie na budyn waniliowy dla mojego malego Alergika, zrobilam jak bylo przykazane na opakowaniu: z mlekiem ryzowym. Wyszla gesta breja, w szarym kolorze, absolutnie niezjadliwa. Szukam w desperacji smacznych weganskich budyniow/deserkow zeby sprawic przyjemnosc dziecieciu, ale boje sie kolejnej porazki. Moze tutaj margaryna wszystko zmienia bo widze, ze kolor jest zblizony do zwyklego budyniu? Pozdrawiam, Agata
OdpowiedzUsuńNo cóż, niby kwestia gustu, ale dla mnie wszystkie te wegańskie cuda są okropne ;) nie spróbujesz, to się nie dowiesz, niestety...
Usuń