wtorek, 5 czerwca 2012
kisiel żurawinowy - debeściak ;)
Moja mama robi najpyszniejszy kisiel żurawinowy :) Idealnie dobiera proporcje składników, w dodatku robi to na oko. Ileż ja się namęczyłam, zanim osiągnęłam wielce zadowalający rezultat! Ale warto było, kisiel jest prawie tak dobry jak ten mamusiny. A "prawie" w tym przypadku robi tak niewielką różnicę, że właściwie... żadną ;)
Weźmy:
szklankę (250 ml) żurawiny (może być mrożona oczywiście, ja z takiej właśnie robię)
700 ml wody
3 pełne łyżki nierafinowanego cukru trzcinowego
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Żurawinę zalać wodą, zagotować i zostawić na ogniu 2-3 minuty. Przecedzić, owoce zostawić na sitku. Odcedzony kompot posłodzić i odlać 2/3 szklanki, do której wsypać mąkę ziemniaczaną i dobrze wymieszać. Kompot zagotować, wlać miksturę ze szklanki i jeszcze raz zagotować mieszając. Żurawinę przetrzeć przez sitko i wymieszać z kisielem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ale wyglada przepysznie :)
OdpowiedzUsuńmniam:)
pozdrawiam:)
Dziękuję Olesiu! :)
UsuńNależę do "Klubu Weilbicieli Żurawinowego Kisielu" :P Może być z torebki (Delcty uwielbiam!), ale najlepszy wiadomo - home made:)
OdpowiedzUsuńO, nie jadłam takiego delektowego, to może spróbuję :)
UsuńAleż on musi być pyszny! Domowe smakołyki są zawsze najlepsze.
OdpowiedzUsuńOj, owszem ;)
UsuńDawno nie jadłam kiślu, a takiego domowego to... wcale! Wygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńTo może Ci zrobię takie domowy? ;)
UsuńDomowy najlepszy! Pyszności
OdpowiedzUsuńOj, dobry jest, to fakt. TO co dziś gotujemy? ;)
UsuńDziś mały zażyczył sobie frytki:) Miał jakiś gorszy dzień, wiem dlaczego, namówił tatusia na Coca-Colę (jakieś pół szklanki) no i wysypało go na buzi. W takich dniach nie namawiam go do jedzenia, je to na co ma ochotę, więc były frytki. Ale ja i tak miałam dziś dzień kuchni, zerknij na FB będzie widać, że pracowity:)
UsuńMłody uczulony na colę? Kurcze... ciekawe, na który składnik :(
UsuńByłam na fb, podziwiałam :) a nawet napisałam o dziwnych zbiegach okoliczności ;)
Jakoś nigdy nie wpadłam na to, żeby kupić świeże owoce żurawiny. W tym roku koniecznie muszę je zamrozić. Kisielek wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze świeże, i mrożę. W ogóle staram się mrozić co się da w sezonie, jagody, szparagi etc.
UsuńDziękuję MM! :)
Czym mogę zastąpić cukier, aby zrobić wersję dla diabetyka?
OdpowiedzUsuńMoja znajoma, której syn jest diabetykiem, słodzi mu stewią (proszkiem).
Usuń