A raczej kilka minimazurków... Chrupiący, słodki i bardzo prosty. Troszkę nawet płaski w smaku, dlatego zastanawiam się, czego by tu dodać, aby uwykwincić. Pomyślę, pomyślę... Jak wymyślę, to zrobię wam update. A może macie jakieś propozycje?
Przygotować trzeba:
na ciasto:
200 g mąki jasnej orkiszowej
100 g bezmlecznej margaryny
łyżkę cukru pudru
zimną wodę
na polewę:
2/3 szklanki sosu karmelowego
płaską łyżkę rozpuszczalnej kawy
łyżeczkę likieru kawowego
Składniki ciasta zagnieść, dodając tyle wody, by uzyskać zwartą i elastyczną konsystencję. Rozwałkować ciasto i wyłożyć nim formę, tworząc rant. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec aż, ciasto się zrumieni - ok. 20 minut. Sos karmelowy lekko podgrzać i dokładnie wymieszać z kawą i likierem. Masę rozprowadzić na upieczonym cieście. Udekorować mazurek według możliwości i gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Smakołyki uwielbiają Twoje komentarze i bardzo za nie dziękują!