poniedziałek, 7 września 2015
wyborny królik w sosie śmietanowym dla NieAlergika
Z wiadomych powodów królik kojarzył mi się zawsze z mdłym kawałkiem mięsa, na który skazane było starsze z moich dzieci w czasach nasilonej alergii. Gdy dostałam tuszkę od wujka Marcina (dostała mi się też szynka z dzika, pycha!), przyjęłam ją kurtuazyjnie, a potem zaczęłam rozmyślać, co by tu z niej zrobić, żeby dało się zjeść. No i zrobiłam klasycznie, w śmietanie, przy czym okazało się, że królik potrafi smakować wyśmienicie, zwłaszcza, gdy potrawa jest... odgrzewana. Alergicy mogą sobie podmienić śmietanę na śmietankę roślinną lub w ogóle tego składnika poniechać. Też będzie dobre, no, ale nie arcysmakowite, niestety.
Należy mieć:
tuszkę króliczą*
ok. 200 ml śmietany
ok. 100 g dobrej, wędzonej kiełbasy (lub boczku)
cebulę
łyżkę musztardy
sól, pieprz i tymianek - do smaku
mąkę do oprószenia mięsa
łyżkę masła + 2 łyżki oleju
bulion lub bulion + nieco białego wina (zrobiłam na samym bulionie)
Tuszkę umyć i podzielić na części. Posolić, popieprzyć, posypać tymiankiem i posmarować musztardą. Odstawić. Cebulę oraz kiełbasę pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle z olejem. Odsunąć. Królika oprószyć mąką i podsmażyć ze wszystkich stron na patelni, na której smażyła się kiełbasa z cebulą. Zalać bulionem i dusić pod przykryciem, aż mięso będzie miękkie, czyli przez ok. godzinę. Wtedy dodać śmietanę i zagotować.
*jedna tuszka przy większych apetytach może okazać się niewystarczająca, dlatego nawet lepiej użyć dwóch
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo lubię takiego króliczka :) W tym tygodniu zaplanowany jest na obiad!
OdpowiedzUsuńDo tej pory sama nie porywałam się na królika, muszę to zmienić, przepis zaje....fajny do koniecznego wykorzystania. I nawet wegetarianie muszą suplementować B12, więc czemu nie takim pysznym królikiem :) Nie obrażam oczywiście wegetarian to taki żart osoby która jada mięso bardzo rzadko ale jednak jada.
OdpowiedzUsuńMalina ,super.
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy królika. Trzeba będzie w końcu spróbować :)
OdpowiedzUsuńmięso z królika jest bardzo delikatne no dla alergików idealne :) jak dla mnie bomba
OdpowiedzUsuńCzy mogę tak zrobić kurczaka albo indyka?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Natalia
Pewnie!
UsuńJadłem już królika w śmietanie-smakował mi bardzo ale w tym przepisie po dodaniu własnoręcznie wędzonego boczku to po prostu niebo w gębie.Pozdrawiam Marek
OdpowiedzUsuńNo właśnie czasem drobny dodatek, a ratuje ;)
UsuńA masz własną wędzarnię? Przymierzam się do takowej, ale zupełnie nie wiem, jak się zabrać... Na razie stanęła taka podstawa pod piec do chleba, ale może by się to dało pożeniować z wędzarnią?
A co zrobić z kiełbasą i z cebulą?
OdpowiedzUsuńHmmm... nie bardzo rozumiem pytanie. Kiełbasa z cebulą duszą się przecież razem z królikiem.
UsuńCoś malo wpisow a przecież przepis jest rewelacyjny.Właśnie robię królika w/g tego przepisu,jutro zjeżdża się rodzinka.Tak mam swoją wędzarnię od przeszło dwóch lati ponieważ jestem starej daty wędzę w/g starych przepisów bez soli peklującej.Ponieważ wyszedł mi już swojski boczek do królika użylem wedzonej słoniny,skwarki wyjąłem.
OdpowiedzUsuń