Rocky road to rodzaj anglosaskich deserów, coś jak nasz blok czekoladowy, tylko z piankami marshmallows, za to bez mleka w proszku. Nazwa malownicza, słodkości same w sobie też malownicze, to postanowiłam zrobić dzieciakom lody rocky road. Nazwa handlowa: Lody Wyboista Droga. Albo: Lody Droga przez Mękę. Albo: Lody Jak Koń pod Górkę. Idealna dla matek alergików, prawda?
Weźmy:
2 szklanki wody
Sinlac - tyle, by uzyskać dość gęstą konsystencję
2 pełne łyżki karobu
pełną łyżeczkę cukru z wanilią
2 łyżki roślinnego mleka w proszku
garść domowych pianek marshmallows (mogą być kupne, najlepiej mini)
opcjonalnie - kilka pokrojonych w małe kawałki krówek
Wodę wymieszać z karobem i podgrzewać, aż składniki się połączą. Przestudzić, dodać mleko w proszku i dosypywać stopniowo sinlac, stale mieszając do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Ostudzić całkowicie, dosypać pokrojone w mniejsze kawałki pianki, wymieszać i wlać do foremek. Wetknąć patyczki i wstawić foremki z lodami do zamrażarki. Przed podaniem wstawić foremkę na chwilkę pod gorącą wodę - wtedy będzie łatwo wyjąć loda z foremki.
Sinlac - tyle, by uzyskać dość gęstą konsystencję
2 pełne łyżki karobu
pełną łyżeczkę cukru z wanilią
2 łyżki roślinnego mleka w proszku
garść domowych pianek marshmallows (mogą być kupne, najlepiej mini)
opcjonalnie - kilka pokrojonych w małe kawałki krówek
Wodę wymieszać z karobem i podgrzewać, aż składniki się połączą. Przestudzić, dodać mleko w proszku i dosypywać stopniowo sinlac, stale mieszając do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Ostudzić całkowicie, dosypać pokrojone w mniejsze kawałki pianki, wymieszać i wlać do foremek. Wetknąć patyczki i wstawić foremki z lodami do zamrażarki. Przed podaniem wstawić foremkę na chwilkę pod gorącą wodę - wtedy będzie łatwo wyjąć loda z foremki.

Te lody nie są wegańskie ani wegetariańskie, bo mają w sobie pianki, a pianki mają w sobie żelatynę ;)
OdpowiedzUsuńNatalie, jesteś nieoceniona! Już zmieniam, dziękuję :)
UsuńProszę :) A lody i tak wyglądają świetnie i chyba zrobię takie tylko z samymi krówkami ;) Pycha!
UsuńAleż są pianki wegańskie, ale w kosmicznej cenie, więc pewnie nikt się na nie nie porwie :-)
UsuńOstatnio ze słodyczy smakują mi jedynie lody. Oj, z ciekawości bym spróbowała....
OdpowiedzUsuńLody Jak Koń Pod Górkę - boska nazwa :D. Przepis świetny, chętnie wypróbuję przy okazji jakiegoś dziecięcego spotkania :)
OdpowiedzUsuńNo muszę kupić foremki,muszę:)pyszne lody:)
OdpowiedzUsuńo kurczę, kurczę, kurczę!
OdpowiedzUsuńcudowne lody :)
Bardzo pomysłowe te lody;))
OdpowiedzUsuńLody z pianek ,szkoda tylko ,że nie wiem co to sinlac ,zaraz się douczę .
OdpowiedzUsuńBardzo magiczne te lody, też nie wiem co to jest sinlak, a ponadto zainteresowało mnie roślinne mleko w proszku, lecę szperać po internecie :-)
OdpowiedzUsuńtakie lody to coś pysznego, a upały, które się zbliżają będą na pewno sprzyjać ich konsumpcji ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńFajne te lody, nawet sama dla siebie chętnie bym zrobiła :D
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiam domowe lody, ale jakoś ciągle brak mi odwagi na ich zrobienie. Twoje wyglądają tak, ze chce się je połykać - zwłaszcza w ten ciepły dzień:-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za pomysłowość i pracowitość. Ale jak widać... chcieć to móc. Niektóre składniki, które dodajesz do swoich potraw są mi nieznane. Wystarczy coś poszukać i już się wie. Lubię zaglądać do Ciebie, bo jesteś skarbnicą wiedzy :)
OdpowiedzUsuńTwoje lody z pewnością są pyszne, jak wszystko co zrobisz :)
Muszę do Ciebie wpaśc na takie lody :)
OdpowiedzUsuńSkoro są z marshmallows, to biorę wszystkie i nawet nie pytam czy można! :D Ale tak na serio to pomysł bardzo mi się podoba i z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZa piankami nie przepadam, ale jednego na spróbowanie bardzo poproszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne takie lody :) Chętnie bym zjadła, tylko żeby pogoda wróciła...
OdpowiedzUsuń