Potrzebujemy:
na ciasto:
200 g mąki
100 g bezmlecznej margaryny
łyżkę cukru pudru
zimną wodę
na masę:
pełną garść miękkich, suszonych śliwek (bio, niesiarkowanych)
łyżkę karobu
melasę karobową - do smaku
miąższ z 1/3 laski wanilii
opcjonalnie - garść pokrojonych, dozwolonych w diecie bakalii, np. niesiarkowanych fig, moreli, prażonych pestek słonecznika, suszonej żurawiny etc.
Składniki ciasta zagnieść, dodając tyle wody, by uzyskać zwartą i elastyczną konsystencję. Rozwałkować ciasto i wyłożyć nim formę, tworząc rant. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piec aż, ciasto się zrumieni - ok. 20 minut. Śliwki namoczyć, pogotować 10 minut i zblenderować na mus. Przełożyć do rondelka, dodać karob i przesmażyć, by masa zgęstniała. Dosłodzić melasą, dodać wanilię, wymieszać, ewentualnie dodać bakalie i jeszcze ciepłą rozprowadzić na cieście. Udekorować według uznania.
Miałam robić, ale że sama nie mogę jeść to nie robię. Piękny ci wyszedł, idealne połączenie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, Wesołych Świąt dla Ciebie i Rodzinki!
Mniam :) Wesołych Świąt dla Ciebie i Twojej rodzinki!!
OdpowiedzUsuńNigdy mazurka nie jadłam, a ten wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńWesołych, smacznych i mokrych świąt! :*
U mnie mazurków nigdy sie nie robi, na stole króluja babki i serniki. A chetnie bym takiego spróbowała, bo wygląda pięknie. Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWyglada smakowicie. Jakiej maki bezglutenowej mozna uzyc?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Można użyć mixu C Schara, albo tego, o którym piszę w zakładce "dobra dieta".
Usuń