W naszej rodzinie mamy podział na sportsmenów i leniuchów. Tak się składa, że latem panie wolą spokojny wypoczynek na łonie natury, a panowie na tymże samym łonie, ale aktywny. Zwłaszcza wycieczki rowerowe. Którego rodzaju byśmy nie wybrali, potrzebny nam będzie poręczny bidonik, a w nim pożywny, odżywczy, ożywczy, zdrowy i idealny na upały posiłek. Najlepiej w formie przepysznego smoothie.
Weźmy:
2 brzoskwinie
garść borówek
łyżkę otrąb owsianych
kilka kostek lodu*
Wszystkie składniki umieścić w blenderze. Zmiksować na mus i gotowe.
*zrobionych z wody mineralnej lub po prostu nieco takiej wody, bardzo zimnej

mniam! kocham smoothie! chętnie spróbowałabym Twojego!
OdpowiedzUsuńZdrowo i pysznie! :)
OdpowiedzUsuńpychota :)
OdpowiedzUsuńTen napój prezentuje się fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńO taka letnia pycha i dla aktywnych i dla leniuchów , mniam
OdpowiedzUsuńAle smacznie się zrobiło. Do tego pożywny i ładnie wygląda. Myślę, że nie trzeba już zachwalać trzeba to po prostu zrobić. Ummm :)
OdpowiedzUsuńsmoothie rządzi :)
OdpowiedzUsuńi baaardzo doobrzze, ruch Panom jeszcze nie zaszkodził :D
OdpowiedzUsuńa na orzeźwienie mają od Was same dobroci :)
Wzięłabym ze sobą taki bidonik smoothie w podróż...samochodem ;)
OdpowiedzUsuńMniam:) Uwielbiam takie pyszności!
OdpowiedzUsuńSame witaminki!
OdpowiedzUsuńo świetnie trafiłam! zaczynam właśnie zdrowe odżywianie i napewno skusze się na taki kotajl. dzisiaj robilam z bananów i jogurtem naturalnym. uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! Za każdą obserwacje odwdzięczam się obserwacją! :)
http://gabrielakugla.blogspot.com/
Genialny na upały! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe! A cóż to za przyrząd do robienia smoothie?
OdpowiedzUsuńAhem, jakbyś się zastanawiała, kto Ci wypił całą szklankę tych pyszności owocowych, to na pewno byłam ja ;)
OdpowiedzUsuńJestem na tak, leniwe pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńPyszne, w sam raz na śniadanko :)
OdpowiedzUsuń