Delikatne, mięciutkie i puszyste ciasto. Aromatyczne, nie nazbyt słodkie nadzienie. Jagodzianka. Bułeczka z jagodami. Idealna na deser, idealna na śniadanie. Tak smakuje tylko latem...
PS. Mam też jagodzianki dla alergików, pyszne, zajrzyjcie!
Przygotujmy:
na
ciasto:
500
g mąki
1/2
szklanki cukru
ok.
3/4 szklanki mleka
75
g świeżych drożdży
70
g masła
2
żółtka
jajko
łyżka
cukru z wanilią
szczypta
soli
na
nadzienie:
ok.
pół litra jagód
cukier
do smaku (ok. 3-4 łyżki)
łyżeczka
mąki ziemniaczanej
Jagody
oczyścić, dobrze wypłukać i osączyć. Drożdże rozprowadzić w
ciepłym mleku, dodać po łyżeczce mąki oraz cukru, wymieszać i
odstawić, by rozczyn ruszył. W tym czasie zmiksować jajko, żółtka,
cukier i wanilię na puszystą masę, a masło roztopić. Do masy
jajecznej dodać mąkę oraz rozczyn i wyrobić mikserem z hakami do
ciasta elastyczne, gładkie i dość zwarte ciasto – w razie
potrzeby dolewać po odrobinie mleka do uzyskania odpowiedniej
konsystencji. Następnie dodać roztopione masło i wyrabiać ciasto
dalej do momentu, aż wchłonie tłuszcz. Przykryć ściereczką i
odstawić w ciepłe miejsce, by podwoiło objętość. Wyrośnięte
ciasto rozwałkować na lekko podsypanym mąką blacie na grubość
ok. 0,5-1 cm. Jagody wymieszać z cukrem i mąką ziemniaczaną. Dużą
szklanką wycinać koła z ciasta, nakładać farsz i zlepiać w
podłużne bułeczki. Uformowane jagodzianki ułożyć w sporych
odstępach na wysmarowanej tłuszczem blasze i odstawić w ciepłe
miejsce, by urosły. Następnie wstawić do nagrzanego do 150 stopni
piekarnika z termoobiegiem i piec ok. 15-20 minut.
Przepis bierze udział w lipcowej akcji "Na zakwasie i na drożdżach", której gospodynią jest Łucja, autorka bloga Fabryka Kulinarnych Inspiracji.
Przepis bierze udział w lipcowej akcji "Na zakwasie i na drożdżach", której gospodynią jest Łucja, autorka bloga Fabryka Kulinarnych Inspiracji.

Oj, jagodzianeczki to ja bym tak smyk, na ząbek z rana do tej kawki, co tu stoi obok :) Ładne zdjęcie :) Pozdrawiam wakacyjnie.
OdpowiedzUsuńCzęstuję się Twoimi, bo smakowicie wyglądają, a moich już dawno nie ma!
OdpowiedzUsuńPatyśka zapraszam z nimi na listę "Na zakwasie i na drożdżach", pomóż tworzyć lipcową listę wypieków :)
U nas też ostatnio były :) Wyglądają znakomicie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, już nie nadążam z tymi letnimi owocami, ale takie jagodzianki zasługują na pierwszeństwo w kulinarnych planach :-)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa :-) Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńmniam, przepyszne !
OdpowiedzUsuńOoooo tak tak takie bułki to esencja lata , piękne te twoje
OdpowiedzUsuńNajlepsze bułeczki na śniadanie o tej porze roku! :)
OdpowiedzUsuńPrzepis dodaję do akcji
Pozdrawiam ;)