Należy mieć:
1,5-2 l wody
ok. 500
ml domowego zakwasu na żurek (lub butelkę kupnego)
4
białe kiełbaski
100
g wędzonki (ja zazwyczaj daję surowy wędzony boczek)
dużą marchew,
pietruszkę i kawałek selera
5 ziemniaków
suszony
grzybek
2-3
ząbki czosnku
łyżkę majeranku
łyżkę majeranku
sól i pieprz do smaku
pieprz w ziarnach (4 ziarna), liść laurowy, ziele angielskie
łyżeczkę chrzanu
Kiełbasy i wędzonkę zalać zimną wodą, dorzucić warzywa w całości, przyprawy (pieprz w ziarnach, liść laurowy, ziele angielskie oraz grzybek) i gotować ok. pół godziny. Wyjąć mięsa i warzywa, wrzucić obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Kiełbasę obrać i pokroić w plasterki, a wędzonkę w słupki lub kostkę. Gdy ziemniaki będą miękkie, dodać żurek, przeciśnięty czosnek, majeranek i zagotować zupę. Doprawić do smaku solą i pieprzem oraz dodać chrzan i pokrojone mięsa. Dla NieAlergików można zabielić śmietaną i podawać z ugotowanym jajkiem.

Patysko, tylko po co ta butelka żurku? Lepiej sobie nastaw zakwas na żurek. Dodaj do nastawu 2-3 łyżki zakwasu chlebowego żytniego (to te same procesy tak naprawdę) i po dwóch dniach będziesz miała gotowy. A jak pachnie w całej kuchni! Poezja kulinarna :).
OdpowiedzUsuńŚmietany też nie dodaję, bo u pół rodziny nieśmietanowe, jajo każdy kto chce sobie na talerzu wrzuca. Pyszny jest rzeczywiście.
Z tym zakwasem chyba przesadziłam. 1 łyżka wystarczy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żurek :) i barszcz biały i sama nie wiem który bardziej, ze śmietaną też nie przesadzam ale jajeczko musi być!
OdpowiedzUsuńTeraz całą noc będę myślała o żurku:)
OdpowiedzUsuńNo to i ja noc mam z głowy. Jeśli zasnę to na pewno mi się przyśni. Co zaś do zakwasu to ja też korzystam z kupowanego, bo to diabelstwo nigdy jeszcze mi nie wyszło. Kończy zwykle w toalecie. :)
OdpowiedzUsuńAleż mi się tęskni za żurkiem.. najlepiej smakuje właśnie w Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńDziwna jestem, bo akurat żurku nie lubię... ;)
OdpowiedzUsuń