My tu gadu gadu, foto foto, a latka lecą. Smakołykom właśnie stuknęły trzy. Nie będę przynudzać wyliczeniami i tym podobnymi statystykami. Ale powiem Wam, że trochę się zmieniło przez te trzy lata. Alergia maszeruje, zmieniają się alergeny. Jeremi może już pić mleko, może jeść jajka, nawet trochę miodu w wypiekach nie zaszkodzi. Na orzechy nadal zakaz, no i okazuje się, że na przykład uczula groszek prosto z krzaczka (ugotowany już nie) albo surowa brzoskwinia. Nina nadal nie może białka jaja, mleka, ale reszta nabiału jest nawet ok, jeśli jest go mało. Podobnie jest z czekoladą i cytrusami. Zatem poprawia się. Czego i Wam z całego serca życzę!
Chciałam Wam gorąco podziękować, za to, że do mnie zaglądacie, że mi ufacie i że kupujecie moją książkę.
I ogłosić konkurs, w którym można wygrać "100 smakołyków dla alergików". Z dedykacją, jeśli zwycięzca wyrazi takie życzenie.
Zadanie konkursowe jest, jak zawsze, bardzo proste. Wystarczy w komentarzu pod postem napisać, jaką potrawę, słodką lub wytrawną, zaserwowalibyście alergikowi. Na komentarze czekam do 28.04.2014 roku do północy. Zaraz potem postaram się wybrać i ogłosić zwycięzcę.
Serdecznie zapraszam!
A! Zapomniałabym - nagrodę wysyłam tylko na adres na terenie Polski.
Moja alergiczna córka też już zaczyna jeść to co wcześniej było niedozwolone. Ale, gdy tylko widzę pogorszenie AZS dieta poprawia jej stan skóry.
OdpowiedzUsuńTaka książka przydałaby się w niejednym domu. W naszej alergicznej rodzinie również.
Ja zaserwowałabym alergikowi jako deser krem z kaszy jaglanej z karobem, z mleczkiem kokosowym, które nada odpowiednią konsystencję. Wierzch deseru posypać kokosem i udekorować plasterkami banana.
Pozdrawiam
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bloga.
OdpowiedzUsuńLeci czas, nawet nie wiadomo kiedy :) Życzę kolejnych lat z pysznymi przepisami !
OdpowiedzUsuń100 lat! blogowi i jego autorce :)
OdpowiedzUsuńA moim alergikom właśnie na drugie śniadanie robię kasze jaglaną z owocami :) a jak mi trochę zostanie to zmiksuję wszystko na gładko, dodam jajko przepiórcze i ciutkę mąki i usmażę pyszne placuszki :)
A jeśli będą mieli ochotę na coś słodkiego upiekę im babeczki bananowe, z karobem za to bez mleka i jaj :)
Pozdrawiam cieplutko!
Życzę kolejnych owocnych lat!
OdpowiedzUsuńJa mojemu alergikowi na przekąskę podam dzis chrupki czekoladowe zrobione z melasy, karob'u, bezmlecznej margaryny, dmuchanego ryżu i żurawiny :)
3 lata minęły jak jeden dzień. W tym czasie pojawiło się wiele przepisów na smakołyki alergika w wykonaniu Patyski. Ta oto kobieta ratuje nie jedną imprezę, ratuje nie jednego alergika przed śmiercią głodowa ;P. Przepisy Patyski niczym leki na recepcie działają cudownie i odzrawiająco.
OdpowiedzUsuńJako osoba na diecie bezglutenowej uwielbiam kaszę jaglaną. Gości ona często w moim domu. Wiele alergików ją uwielbia.
Na obiad proponuje zupę krem ulubioną przez alergika z dozwolonymi dodatkami, np. zupa krem z kalafiora: http://bezglutenowewariacje.blogspot.com/2014/04/zupa-krem-z-kalafiora.html
kopytka jaglane http://bezglutenowewariacje.blogspot.com/2014/04/kopytka-jaglane.html,
na seder zaś jaglany krem malinowy http://bezglutenowewariacje.blogspot.com/2014/03/krem-jaglany-z-malinami.html.
Pozdrawiam ciepło:)
Wszystkiego najlepszego z okazji 3latek i zycze kolejnych.Moj synek jest nadal na diecie eliminacyjnej.Na poczatku bylam przerazona co bedzie jadl!? Ale na szczescie trafilam na Pani blog i sie ucze dlatego z calego serca dziekuje i mam nadzieje ze nie poprzestaniesz i nadal bede mogla czerpac od Ciebie inspiracje. Blazej najbardziej ze slodkosci uwielbia ciasto i bable karobowa.Placki orkiszowe z jablkami, a takze przerozne miesa pieczone z kasza gryczana i buraczkamia takze rosolek na indyku z makaronem orkiszowym lub razowym.W sumie jest duzo wiecej przysmakow ale najbardziej lubi wymienione.
OdpowiedzUsuńgratulacje! i wielu kolejnych latek z tak pysznymi potrawami
OdpowiedzUsuńepizod z alergiami już dawno za nami, ale gdy Nina była na diecie bezglutenowej serwowałam jej często ciasta z kleiku ryżowego, uwielbiała je, z kleksem domowego dżemu w środku
te ciastka spokojnie mogłabym odtworzyć i przygotować dla alergika
Kochana trzy lata to szmat czasu! Bardzo Ci gratuluję i trzymam kciuki, aby cierpliwość do czytelników się nie skończyła :) Masz jeszcze dużo przepisów w zanadrzu, na pewno masz nam jeszcze wiele do pokazania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kolejnej rocznicy! 100 lat!!!
OdpowiedzUsuńA ja zaserwowałabym smażoną polentę z grillowanymi pieczarkami ( o ile są dozwolone)
3 składniki, 3 minuty: avokado, karob, syrop klonowy, zmiksować blenderem i zajadać:) Zdrowo i nie tylko dla alergików! Pozdrawiam Smakołyki Alergika. Ania B
OdpowiedzUsuńSto lat! I wielkie dzięki za to , że jesteś Patysko Ty i Twój blog. Ja już książkę zdobyłam w poprzednim konkursie , więc wszystkim marzącym o niej życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego,niech służy Twój blog zmagającym się z alergią pysznie ....ja póki co mogę trochę więcej,zatem u Ciebie w ramach urozmaicania codziennego menu goszczę ;).
OdpowiedzUsuńSto lat :D :)))
OdpowiedzUsuńKochana! Gratuluję pięknych urodzin :) Cieszę się, że jesteś z nami, uwielbiam do Ciebie zaglądać. Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńA ja choć do alergików nie należę, to lubię tu zaglądać! Kolejnych, owocnych, blogowych lat Ci życzę!
OdpowiedzUsuńNo to ja już tradycyjnie jestem spóźniona, ale życzenia nie mniej szczere i serdeczne. Alergie przychodzą i odchodzą (wiem coś o tym) ale życzę wszystkiego dobrego. Dla alergika tort sypany z jabłkami z mąki kukurydzianej lub jeśli alergia pozwala z kaszy manny. Podobno jabłka nie uczulają, ale ja osobiście znam jednego alergika który po jabłkach ma nasilone objawy alergiczne, więc do wybory pozostają owoce na które na 100% nie jesteśmy uczuleni (do wyboru)
OdpowiedzUsuńJabłka bardzo często uczulają - surowe. Ale ich alergen jest, jak to mówią, termoniestabilny ;) zatem szarlotki spoko.
UsuńPatysko gratuluję i życzę kolejnych latek. Bardzo ucieszyłabym się, gdybym wygrała Twoją książkę z osobistą dedykacją, nawet adres do przesyłki sobie na terenie Polski zorganizowałam, hi, hi :-)
OdpowiedzUsuńDanie dla alergika... chyba coś słodkiego, może krem z bananów, z rumem... oczywiście tylko dla pełnoletnich alergików, takich pewnie nie brakuje :-)
Oczywiście ode mnie również najlepsze życzenia :) Co ja bym podała alergikowi? Pizzę :) Bez glutenu, drożdży, mleka i jajek :) Ciasto robi się z mieszanki 3 mąk (kukurydzianej, ziemniaczanej i żytniej) oraz wody i soli. Dodatki wybieramy według uznania, ser możemy zastąpić wegańskim lub w ogóle z niego zrezygnować. Wszystko zależy od naszej pomysłowości, a tego, nam, alergikom nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńNikola, mąka żytnia zawiera gluten!
UsuńWszystkiego najlepszego życzymy ja i moj atopik kochany. Dzięki Tobie jemy zdrowo i "normalnie" czyli ze smakiem. A co lubimy? Ciasto marchewkowe jest numerem jeden na deser, a danie główne? Wczoraj na przykład cieciorka z indykiem i natka pietruszki, a na śniadanie domowy chlebek z pastą cieciorkowo- buraczana, która rządzi u nas i jest dodawana do czego się da, i domową wędlina z indyka :) pozdrawiamy gorąco :*
OdpowiedzUsuńU nas mijają 3 lata walki z alergią i dietą BEZ... (tu, jak większość pewnie, mogłabym wymieniać BEZ bez końca)... Ulubionym smakołykiem jest "błotko" - proste i szybkie ciasto zmodyfikowane na potrzeby najmłodszego domownika i lody homemade (z tego co jest akurat pod ręką: zblendowane owoce, warzywa, kasza jaglana, mleko roślinne). Do domowego chleba najbardziej sprawdza się smalczyk z fasoli i pasta z zielonej soczewicy. Obiad, hmmmm... tu już mamine geny dają o sobie znać ;) makarony (ilości i możliwości sosów odkrywam do tej pory), pizza (zamiast sera polecam płatki drożdżowe - nieaktywne drożdże), domowe frytki z rybą (nie byle jaką, bo przez najmniejsze gardło przechodzi tylko łosoś i pstrąg ;))
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na kolejne 33..3 lata :P, niech to miejsce stanowi inspiracje i "ratunek" zwłaszcza dla początkujących:)
Mojej alergiczce wyposzczonej przez trwającą ponad 4.5 roku dietę zaproponowałabym coś słodkiego, zwłaszcza, że to urodziny :) Ale żeby było nie tylko słodko, ale i zdrowo, niech będą to muffiny z... BATATÓW, z orkiszowej mąki razowej, z dodatkiem syropu z agawy :) A do popicia "kakao" z waniliowego mleka ryżowego i karobu :)
OdpowiedzUsuńNastępnych 333 lat życzę :)
Magda
Gratulacje z okazji 3 urodzin! Dużo natchnienia i radości z prowadzenia bloga :)
OdpowiedzUsuńJa Alergikowi zaserwowałabym lody sorbetowe - mrożone maliny zmiksowane z bananem, z dodatkiem pokruszonych ciasteczek Digestive i owocami :)
Pozdrawiam,
Gosia O.
Wszystkiego najjj!! :) Na słodko proponuję: galaretkę owocową - np. zmiksowane truskawki z dodatkiem żelatyny lub budyń jaglany na mleku roślinnym z ulubionymi owocami lub muffinki np. z dżemem/wiśniami - moi siostrzeńcy uwielbiają "apki" (czytaj: babki). Jednak największym hitem jest ciasto marchewkowe!
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych miłych latek na blogu i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńZ półtorarocznym synkiem wciąż odkrywamy alergię na nowo i staramy się ją ujarzmić ;) a Pani ze swoimi przepisami spadła nam prosto z nieba! :)
Dzisiaj mojemu Maluszkowi ugotowałam zupkę z nutką szpinakową (na mięsku z królika, które uwielbia, z marchewką, kawałkiem pietruszki, porem i garścią świeżych liści szpinaku. Możliwe, że jutro podam ją z ryżem, który często jest dodatkiem do zup, gdyż mój Szkrab go uwielbia :))
Pozdrawiamy Serdecznie!
Jeszcze zdążę :) wszystkiego dobrego z okazji blogowych urodzin, kolejnych pomysłów na przepisy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mi się marzą lody, więc je niedługo będę serwować. A dzisiejszy słodki deser to drobno pokrojone jabłka z cynamonem przykryte karmelową kruszonką z płatków owsianych, syropu klonowego i niewielkiej ilości oleju. Całość pieczona 25min w 180stC :)
U nas w rodzinie całorocznym hitem są lody porzeczkowe-lawendowe z kaszy pęczak !! Mają delikatną,puszystą konsystencję,rozpływają się w ustach,a smakują jak prawdziwe lody wykonane na bazie śmietanki.Do ich przygotowania potrzebujemy nieco rozgotowanej kaszy pęczak,mleka sojowego,nieco lawendy,pysznych okrągłych jagódek i ewentualnie białej czekolady.Wszystko miksujemy i zamrażamy.Ten przepis poleciłabym alergikom,gdyż z lodami często może wystąpić problem zważając na jajka,krowi nabiał lub orzechy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę dalszego rozwijania tak pięknej i cennej strony oraz może kolejnej książki (?) :)
Soja, a już biała czekolada to raczej nie są produkty bezpieczne dla alergika ;)
UsuńSmakołyki bardzo dziękują za życzenia i obiecują, że będą się jeszcze bardziej starać i wymyślać dla Was pyszności.
OdpowiedzUsuńDziękujemy też za udział w konkursie, postaramy się jak najszybciej wyłonić zwycięzcę, a nie jest to łatwe, bo zaproponowaliście wspaniałe dania.
również wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuń