Na pierwszy ogień poszła Smakowita Pajda z Ziołami Ogrodowymi. Na jej bazie - kruchutkie, chrupiące pałeczki, do piwa, albo kremowych zup, albo po prostu pochrupania. Tylko cztery składniki, a jaki efekt!
Należy mieć:
200 g mąki
opakowanie Smakowitej Pajdy z Ziołami Ogrodowymi
60 g żółtego sera
1/2 łyżeczki soli
Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Dodać mąką oraz Smakowitą Pajdę i wyrobić ciasto - najpierw widelcem, a następnie dłońmi. Uformować kulę. Rozgrzać piekarnik (z termoobiegiem) do 175 stopni. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Odrywać kawałki ciasta wielkości orzecha laskowego, toczyć z nich wałeczki o średnicy ok. 0,5 cm i długości ok. 10 cm i układać je na blasze. Blachę z pałeczkami wstawić do piekarnika i piec ok. 15 minut. Upieczone pałeczki zdejmować po ich całkowitym ostygnięciu.

Super te pałeczki! Idealne na imprezę :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńpyszna przekąska:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeśli przejdzie u nas żółty ser, to to będzie kolejny przepis do wypróbowania. Wyglądają apetycznie i pewnie tak samo smakują!
OdpowiedzUsuńCo takiego zrobiłaś, że dostałaś te smalczyli do testowania?
No to trzymam kciuki :)
UsuńCo ja zrobiłam... co zrobiłam... O ile pamiętam, to zalogowałam się tu: http://zpierwszegotloczenia.pl/
Rewelka :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, Asiu! :)
UsuńKiedyś ciągle podjadałam podobne paluszki. ;) Podobne, bo kupne, a więc zapewne nie dość, że mniej smaczne, to i mniej zdrowe. Koniecznie muszę wypróbować Twoją wersję! Przeczuwam, że będzie to prawdziwy hit na imprezach. :)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że kupne czy domowe, takie paluszki nigdy nie są bombą zdrowia :)
UsuńWyglądają wspaniale, chrupiące i ziołowe - to na pewno byłby hit na spotkaniach z przyjaciółmi i wieczorach filmowych :)
OdpowiedzUsuńZrobię takie jak będziecie do nas na grilobrowar zjeżdżać :)
UsuńŚwietne są te pałeczki i piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w konkursie:)
Twoje uznanie bardzo mnie cieszy :)
UsuńDziękuję!
Pięknie pokazane, smakowite pałeczki. Bardzo ładne zdjęcie, aż ręka sama się wyciąga po nie. Widzę że smakowita pajda znajduje wiele zastosowań i skoro ja polecasz to pewnie dobrze przetestowałaś składniki dla alergików.
OdpowiedzUsuńPS. Gratulacje z powodu wystąpienia w TV. Dużo interesujących rzeczy dowiedziałam się. Powinnam chyba wymienić materac na inny lub przynajmniej kupić antyalergiczny pokrowiec.
Dziękuję bardzo :)
UsuńŚwietne! Trzymam kciuki za konkurs :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj, trzymaj, bardzo proszę :)
UsuńTo jest doskonała przekąska
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetny pomysł :) pochrupałabym !!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńTej smakowitej pajdy nie jadłam, ale kolega mój kolega skomentował " planta z czymś jakby cebula i przyprawy". Nie zachęciło mnie to. Ale takie paluszki to już zupełnie inna sprawa!
OdpowiedzUsuń:D pajda nie jest zła, a jako składnik potraw dodaje fajnego smaczku :)
UsuńJednakowoż nie ma to jak domowy smalec własnoręcznie wytopiony... No, ale taki smalec nie dla wegetarian :/
Wyglądają świetnie! Przywodza na myśl włoskie wakacje!
OdpowiedzUsuńHa ha, no faktycznie, to takie swojskie grissini ;)
UsuńDziękuję!