Szukałam sposobu na zużycie mąki owsianej i znalazłam ten przepis. Bardzo mi się spodobał. Owsiane tortille? Nie kukurydziane, nie pszenne? Owsiane. I smaczne, i łatwe do zrobienia, co jest przeca benefitem nie do zignorowania. Jako że ostatnio jakoś nie po drodze nam z pszenicą, to chętnie wypróbowałam przepis. Fajnie wyszło - placki są elastyczne, można w nie spokojnie zawijać różne różności. Pod przepisem na tortille, autorka bloga pisze, jak zrobić z nich "nachosy" - ale o tym może innym razem...
Bierzemy:
2 szklanki mąki owsianej
1/2 łyżeczki soli
1/2-3/4 szklanki ciepłej wody
Do mąki z solą stopniowo dodawać wodę, mieszając ciasto widelcem. Następnie dobrze wyrobić ciasto dłońmi, dodając nieco wody, gdyby było zbyt twarde. Podzielić na 8 części, uformować z nich kule, przykryć mokrą ściereczką i odstawić na 10 minut. Każdą kulę rozwałkować na placek o średnicy ok. 20 cm. Placki smażyć na rozgrzanej, suchej patelni, z obu stron po 1-2 minuty. Upieczone placki przekładać na talerz i przykrywać ściereczką.

zdrowsza wersja:) bardzo mi się podoba:) wyglądają apetycznie:)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńFantastyczne, domowe tortille chodzą za mną od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńNata, myślę, że dzięki patentowi z ciepłą wodą można zrobić kukurydziano-pszenne albo orkiszowe. Bo jednak te sklepowe to mają taki skład, że mam brzyda nawet powąchać :/
UsuńOstatnio robiłam bułeczki inspirując się właśnie Twoim przepisem! Wyszły wspaniałe, wiec chyba czas w końcu pokusić się o domowe tortille... :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? To bardzo się cieszę, dziękuję! Te tortille są naprawdę wporzo, warto zrobić.
Usuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPyszne! Bardzo lubię tortille :)
OdpowiedzUsuńNie są złe ;)
UsuńRewelacja! Co prawda wyszły mi od razu nachosy, ale dzieci zachwycone do potęgi :) Pycha!
OdpowiedzUsuńPrzyznaj się bez bicia - nie chowałaś gorących pod ścierkę? ;)
UsuńDziękuję!
ooo jaki świetny pomysł , chyba nawet jutro kupie ta mąkę
OdpowiedzUsuńAlu, są super, jak znalazłam ten przepis, to od razu wiedziałam, że zrobię :)
UsuńNo ja mam nadzieję, że nie "innym razem" tylko "wkrótce" o tych nachosach coś wspomnita:-) a przepis na tortille zapisuję oczywiście!!! :-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńStworzyłaś bardzo ciekawego bloga...ten przepis na tortille wykorzystam na pewno. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, Napiecyku! Przepis polecam, domowe tortille są super, myślę też o orkiszowych.
Usuńciekawe, ciekawe :) też mam na zbyciu troszkę mąki owsianej :)
OdpowiedzUsuńTo polecam te tortille ;)
UsuńDomowe tortille są genialne! Owsianych jeszcze nie jadłam. Przetestuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńChyba mąka i płatki owsiane są przez nas mało doceniane, takie wspaniałości można z nich czarować, superowe :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. My akurat jesteśmy owsiani, a i tak nie wpadłam na to, że z mąki owsianej można zrobić tortille.
Usuńczy upieczone tortille wkłada się pod suchą ściereczkę? bo tak właśnie robię i wychodzą sztywne, tak że nie da się ich zwinąć ;/
OdpowiedzUsuńtak, świeżo upieczone, ciepłe tortille pod suchą ściereczkę - nie powinny być sztywne, mnie wychodzą miękkie, no chyba, że nie przykryję ściereczką
UsuńŚwieżo upieczone tortille najlepiej włożyć do jakiegoś zamykanego naczynia, może to być tez garnek z pokrywką.
OdpowiedzUsuńŚwieżo upieczone tortille najlepiej włożyć do jakiegoś zamykanego naczynia, może to być tez garnek z pokrywką.
OdpowiedzUsuń