Jeszcze jedno pieczenie z Kasią. Jaka szkoda, że dla NieAlergika, bo wyjątkowo smaczne. Przepis wzięłam stąd, z tym że nieco w nim zamieszałam. No i zamiast tarty zrobiłam tartaletki. Kruchy spód, aromatyczna masa makowa - niom! Można też pokombinować i zrobić wersję dla alergików, oczywiście. Ciasto zrobić takie, a masę makową z tego przepisu plus nieco roślinnej śmietanki. Ale nie próbowałam, więc na 100% to nie wiem, czy wyjdzie.
Weźmy:
na masę:
250 g suchego maku
150 ml miodu
50 g margaryny do pieczenia KASIA
szklankę posiekanych bakalii (dałam figi, rodzynki, skórę pomarańczową i prażone migdały)
2 jajka
mleko do gotowania maku
na ciasto:
270 g mąki
150 g masła
120 g cukru pudru
2 żółtka
ewentualnie trochę śmietany
Mak oczyścić, zalać mlekiem i gotować powoli przez ok. 40 minut. Odcedzić i pozostawić na sicie, by ociekł. Składniki na ciasto wyrobić (dodać nieco śmietany, gdyby nie chciało się kleić), uformować kulę i odstawić na chwilę, by odpoczęło. Następnie rozwałkować i wylepić nim formy do tartaletek. Ponakłuwać. Tartaletki wstawić do piekarnika nagrzanego do 175 i podpiec przez 5-7 minut. Mak zmielić dwukrotnie, dodać do niego miód, roztopione masło i lekko zmiksowane jajka. Dobrze wymieszać z bakaliami. Do podpieczonych tartaletek nakładać farsz, lekko uklepując. Wypełnione ciastka wstawić ponownie do piekarnika i piec ok. 20 minut. Po upieczeniu udekorować.

Uwielbiam mak, dla mnie to właśnie on jest królem wigilijnych wypieków :) Takie tartaletki to apetyczny i oryginalny pomysł. Kto wie, może skuszę się na nie jeszcze w tym roku?
OdpowiedzUsuńMak jest zdrowy, no i pycha, oczywiście :)
UsuńWyglądają bardzo kusząco! I tak doskonale!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dla miłośników maku idealne ;)
UsuńSą prześliczne! I do tego z moim ukochanym makiem! :D
OdpowiedzUsuńDzięki, Kochana!
Usuńjakie dekoracyjne :-) aż szkoda, że je zjecie ;-)
OdpowiedzUsuńNo cóż, jakby Ci tu to powiedzieć... już ich nie ma ;)
UsuńPięknie się prezentują! Nie wpadłabym na pomysł tartaletek z makiem. Super ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńależ piękne :) i zdjęcie i tartaletki!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Łucjo! :-*
UsuńCudne te babeczki, zwłaszcza dla makoholików takich jak ja i przepięknie udekorowane Patysko :-)
OdpowiedzUsuńAśka, dzięki! :-*
UsuńPrześliczne tarteletki! Z moim ukochanym makiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJaka piękna dekoracja ,a takie tarteletki bym wszamała z wieka przyjemnością
OdpowiedzUsuńDzięki, Alu!
Usuń