Rewelka. Mięciutki, delikatny, idealnie słodki, choć nie ma w nim grama cukru, ni miodu. Że też wcześniej nie pomyślałam o takim pierniku! Ale tak to jest właśnie, jak się ma jakiś niewytłumaczalny wstręt do używania warzyw w ciastach. Mea culpa tudzież głupota. Ale robiąc tartaletki dyniowe już wiedziałam, że niepotrzebnie pielęgnują swoją fobię...
Trzeba wziąć:
szklankę puree z pieczonej dyni
szklankę mąki
2 łyżki oleju
5 łyżek syropu z daktyli
łyżkę przyprawy do piernika*
1/2 łyżeczki sody
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Formę natłuścić i wysypać bułką tartą. Wyłożyć ciasto, wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w 170 stopniach (z termoobiegiem) przez ok. 40 minut, do suchego patyczka. Kroić ciasto dopiero, gdy całkowicie wystygnie.
*kupne przyprawy do piernika mogą mieć w składzie cukier, dlatego najlepiej użyć przyprawy domowej roboty lub znaleźć w sklepie taką, która nie zawiera cukru



świetny wegański i bez cukru , Patrycja syrop sama robisz czy kupujesz?
OdpowiedzUsuńDzięki Alu! Na razie kupuję, ale chciałabym sama robić. a Ty? masz jakiś fajny przepis na taki syrop?
Usuńposzukam , bo coś robiłam ,ale nie pamiętam czy syrop tez , bo pastę na pewno
Usuńno właśnie pastę to pół biedy, ale z syropem może być gorzej, nie wiem, jak on jest robiony.
UsuńBardzo ciekawy przepis :) Z chęcią spróbuję, niekoniecznie nawet w święta.
OdpowiedzUsuńDzięki! :) To naprawdę pyszne ciasto.
UsuńA jaka mąka bezglutenowa nadaje się do tego ciasta? Byłoby idealnie mieć smakołyk bez cukru, glutenu i mleka :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie umiem odpowiedzieć na to pytanie - może mix c Schara się nada? Pamiętam, że wiele lat temu, jak nie mogliśmy glutenu, to nieźle się sprawdzał.
Usuńciekawy przepis, pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńNo to już wiem, co zrobić z moją dynią, która na razie pełni funkcję kuchenne ozdoby ;-)
OdpowiedzUsuńDynia jest bardzo zdobna, ale jednakowoż lepiej ją zjeść :)
Usuńdynia jest niezastąpiona! :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
Usuńwygląda pyszniutko ;) i jeszcze można go jeść bezkarnie!
OdpowiedzUsuńNo tak zupełnie bezkarnie to może nie, w końcu ma mąkę ;)
UsuńFajny przepis chyba go wyprobuje dla mojego alergika.nie wiedzialam ze dynia ma takie zastosowania szerokie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrzepis super, z pewnością ciasto wychodzi pyszne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Dziękuję! :)
Usuńbardzo ciekawa receptura :)
OdpowiedzUsuńOglądałam tv ostatnio i gratuluję super wystąpienia :) miło było Cię chociaż na chwilę zobaczyć!
pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję, Pesteczko :)
Usuńpyszne połączenie :)
OdpowiedzUsuńTo fakt!
UsuńSuper! Aż widać tę miękkość:) Mniam!
OdpowiedzUsuńO tak, mięciutki, pyszny. Znika w mig.
UsuńUwielbiam mięciutkie pierniki!
UsuńUpiec Ci? :)
UsuńOjej, aż mnie serce zabolało, taki apetyczny :)
OdpowiedzUsuńA mi też upieczesz? :)
Dla Ciebie wszystko! :)
UsuńDyniowy ? Brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńJest przepyszny, serdecznie polecam.
UsuńMa cudowny, głęboki kolor :) Z dynią musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńGin, ciutas go tam w gimpie musiałam podkręcić, bo zdjęcia w pośpiechu nie wyszły, ale nie był wiele jaśniejszy. Był pyszny, tak :)
Usuńsuper przepis, przed chwila upieklam i teraz wyjadam dziecku :-) ja zrobilam w wersji bezglutenowej na mace z niepalonej kaszy gryczanej. piernik wyszedl super, zreszta w duzej czesci przepisow make pszenna czy orkiszowa zastepuje gryczana albo gryczana i jaglana badz z certyfikowana owsiana bezglutenowa i jeszcze nie bylo zakalca ;-) pozdrawiam, mama dwojki alergikow
OdpowiedzUsuńMamo Dwójki Alergików! Jesteś genialna!
UsuńBardzo proszę, napisz jakie proporcje tej mąki, proszę! Jak Mama Dwójki Alergików Mamie Dwójki Alergików :D
ja też chcę znać proporcje mąki gryczanej do tego ciasta piernika.proszę.
Usuńdorota
Ja jako mama dójki alergików i alergik we własnej osobie również używam mąki gryczanej, jaglanej i dodatkowo cieciorkowej. Zazwyczaj daję tyle, ile jest przepisie, tyle, że pomieszane (po trochę każdej żeby nie dominował jeden smak). Nie zawsze wychodzi idealnie (uczymy się nowego odżywiania od miesiąca) ale coraz częściej nie ma zakalca :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrafiłam tu całkiej przypadkowo, ale już przesłałam link do strony dwóm koleżankom:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńja po prostu zamieniam mąkę pszenna na gryczaną, z reguły nie zmieniam proporcji, to zależy od ciasta bo czasem trzeba dodać ciut więcej mąki albo wody/mleka roślinnego. w tym akurat nic nie zmieniałam. po upieczeniu kilku ciast na mące gryczanej nabiera się wprawy :-) bo mają zawsze trochę inną konsystencję niż te na mące pszennej czy orkiszowej. nie jestem genialna, jestem mocno zdesperowana, bo czymś muszę te moje dzieci karmić ;-) genialna to jesteś Ty, Patysko :-) moje dziecko oświadczyło, że to było najlepsze ciasto, jakie upiekłam! mama dwójki alergików
OdpowiedzUsuńOjej, jakże się cieszę, że smakowało.
UsuńNie nie, to Ty jesteś genialna :)
Wita, można pszenną czymś zastąpić? Jak z kukurydzianą?:)
OdpowiedzUsuńDzięki za Twoją stronę, jestem alergikiem i od dawna kombinuję sama, ale czasem pomysły się kończą.....Pozdrawiam
Marta
Podobno można gryczaną, jaglaną, kukurydzianą :) Tako mi rzeczą bezglutenowe Użytkowniczki :)
UsuńNiestety nie wyszło w ogóle!!! Zamiast ciemnego puszystego ciasta mam blada twardą podeszwe!pomocy,nie chce się poddawać po jednej nieudanej próbie!!! W końcu idą święta i nie chcę by mój talerz tradycyjnie świecil pustkami!!!
OdpowiedzUsuńUuuuu, niedobrze :( Ciasto jest miękkie i pulchne, robiłam je wielokrotnie, raz mi tylko nie wyszło - gdy przecier z dyni być zbyt mokry, więc nieco zakalcowate przy spodzie się zrobiło, ale i tak było smaczne. Nie wiem, co poszło nie tak, bo nie byłam przy pieczeniu, więc raczej nie udzielę ratunku :(
UsuńCoś mi tak mało ciasta wyszło,czy nie dodaje się tu jakieś wody czy mleka? Moje doświadczenia w pieczenie mini więc może coś poknocilam
UsuńNie, nie dodaje się. Jego wychodzi niedużo, ja robię zawsze w formie na minikeksy - wychodzi 4-5 keksików.
UsuńStrasznie blade mi wyszło to ciasto,dlaczego???
OdpowiedzUsuńTak jak mówiłam - nie wiem, nie byłam przy pieczeniu.
Usuń