PS. Tutaj jest wersja kruffki bez alergenów.
Trzeba mieć:
na ciasto:
kubek mąki (300 ml)
¼ kostki masła (miękkiego i posiekanego)
jajo
czubata łyżka śmietany
3 łyżki cukru
łyżeczkę proszku do
pieczenia
na masę:
200 g orzechów włoskich
1/3 szklanki cukru
¼ kostki masła
3 łyżki miodu
Składniki ciasta wyrobić mikserem z hakami do ciasta, a potem dłońmi. Ciastem dość cienko (ok. 2 cm) wylepić blaszkę, najlepiej keksówkę. Składniki masy (prócz orzechów) podgrzewać aż się połączą, a cukier rozpuści. Zagotować, dodać lekko pokruszone orzechy, wymieszać i wyłożyć na ciasto. Piec 25-30 minut w 175 stopniach.
Kilka uwag:
1. Jeśli nie lubicie bocznej, chrupiącej warstwy karmelu, to wykładając orzechy na ciasto zostawcie rancik.
2. My uwielbiamy taki karmel, dlatego kruffkę piekę w formie na mini-keksy - wychodzi ok. 7 ciastek.
Przekrój:
Kilka uwag:
1. Jeśli nie lubicie bocznej, chrupiącej warstwy karmelu, to wykładając orzechy na ciasto zostawcie rancik.
2. My uwielbiamy taki karmel, dlatego kruffkę piekę w formie na mini-keksy - wychodzi ok. 7 ciastek.
Przekrój:


Ale pysznie wygląda ! Nic tylko bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla takiego ciacha warto zgrzeszyć!
OdpowiedzUsuńowszem ;)
Usuńświetnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSama pyszna słodycz!
OdpowiedzUsuńSłodkie, owszem, ale jakie pyszne!
UsuńOooo rety... Tylko czemu dla NieAlergików?! W sumie jakby ją przerobić na bezglutenową i bez śmietany to moglibyśmy zaszaleć (możemy orzechy). Już kombinuję, zainspirowałaś mnie;)
OdpowiedzUsuńArnika, masz w PS linka do bezalergenowej wersji, ale niestety, glutenowej. Kombinuj, bo warto. Fajnie, że możecie orzechy :)
UsuńO rety, to PS dopiero zobaczyłam... Ale już wczoraj kombinowałam i to z całkiem smacznym skutkiem:) Niedługo wrzucę na bloga. Te orzeszki w miodzie są boskie... :)
UsuńBooskie... Karmelowe i kaloryczne, coś dla mnie xD Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńoj tak, boskie :)
UsuńPyszności !! :)
OdpowiedzUsuńwww.domowe-wypieki.com
:)
Usuńświetny przepis, zapisałam!
OdpowiedzUsuńZrób, naprawdę jest dobre.
UsuńJak widzę takie cuda, to dziękuję Bogu, że nie jestem na nic (poza słońcem, ale to i tak ciężko zjeść) uczulona... Wygląda bosko!
OdpowiedzUsuń;D
Usuńale pyszności :) te orzechy na wierzchu tak lubię że nie potrafię się powstrzymać od jedzenia :D
OdpowiedzUsuńtak, najpyszniejsze te orzechy :)
UsuńAle jest wspaniałe to ciasto! Po prostu istny obłed :)
OdpowiedzUsuńprzez grzeczność nie zaprzeczę ;)
UsuńHmmmm, zgadzam się z Zielaczkiem. To ciasto jest obłędne. Już je uwielbiam. Jestem tego pewna na milion procent :-)
OdpowiedzUsuńZielak ma zawsze rację :)
Usuń