Pamiętacie bogusiowe morele? Dostał mi się ich cały kosz, więc oprócz ciast i dżemu, pyknęłam mus solidnie doprawiony korzonkami różnorakimi. Tak na wszelki wypadek, żeby zrobić szybką tartę na przykład. Na przykład, bo zastosowań musu może być zapewne znacznie więcej, nieprawdaż? Mus robiłam na to samo, co chłop w szpitalu umarł, więc jak się go Wam zrobi za dużo, schowajta se do słoików.
Trzeba mieć:
na mus morelowy:
morele (kilogram?)
cukier trzcinowy
wanilię
cynamon
kardamon
imbir
pieprz (tylko szczypta)
ziele angielskie
oraz:
ciasto na tartę
Morele umyć, pozbawić pestek, pokroić na małe kawałki i włożyć do garnka. Ewentualnie podlać odrobinką wody i udusić do miękkości bez przykrycia. Zblenderować, dodać cukier i gotować bez przykrycia, od czasu do czasu mieszając, aż mus zgęstnieje. Dodać przyprawy do smaku i gotować jeszcze kilka minut. Wyłowić ziele i odstawić mus, by nieco wystygł. Ciasto rozwałkować na grubość ok. pół centymetra i wyłożyć je na blachę z powłoką nieprzywierającą lub blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Nieco rozwałkowanego ciasta odłożyć na zrobienie pasków. Na ciasto wyłożyć mus, a na musie poukładać paski, przyklejając ich końce do ciasta w blaszce. Zawinąć brzegi i wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 170 stopni (z termoobiegiem i dolnym ogrzewaniem). Piec ok. 30-35 minut.

Jak ja uwielbiam Cię czytać!!!!!!
OdpowiedzUsuń:*****
pysznie wygląda:) chętnie zjadłabym kawałek:)
OdpowiedzUsuńjaka klasyczna krateczka!:)
OdpowiedzUsuńŁał, jak znakomita krateczka, już sobie wyobrażam, jaka jest kruchutka. Ty wiesz, że ja tu będę buszować i te ciasta Twoje testować. Tylko się tu trochę z moimi tysiącami projektów trochę ogarnę, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńI proszę jaki placek śliczniusi z morelami od Bogusi ;) ! Zjadłabym kawałek. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :) oj zjadłabym!!!
OdpowiedzUsuńKawałek zabieram. Musiało pięknie pachnieć w kuchni... :)
OdpowiedzUsuńAbsolutne mniam mniam mniam. :)
OdpowiedzUsuńOj taki słoiczek z takim korzennym musem morelowym to na wagę złota potem zimą jest :-) ach rozmarzyłam się patrząc na to ciasto w grubaśną warstwą musu :-D mlask, mlask :-)
OdpowiedzUsuńJakie to musi być pyszne! :]
OdpowiedzUsuńImbir, pieprz! To zaiste wybuchowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńo rany! boska.
OdpowiedzUsuńtaki dla mnie smak dzieciństwa. babcia takie placki piekła :))
OdpowiedzUsuń