Fajne tartaletki, znakomite zarówno na zimno, jak i na ciepło, w dodatku znakomicie znoszące przygotowanie "na oko". Z michą sałaty, pod piwko czy pod barszczyk - zawsze rewelka. Smaka na nie narobiła mi Andźka - moje są nieco inne, ale mam nadzieję, że nie gorsze od andźkowych.
Przygotujmy:
na ciasto:
200 g mąki
100 g masła
1/2 łyżeczki soli
lodowatą wodę
na farsz:
szklankę kurek
małą cebulę
100 ml śmietany
100 ml mleka
2 jajka
garść startego żółtego sera
gruby plaster boczku*
szczyptę gałki muszkatołowej
tymianek, sól i pieprz do smaku
łyżkę masła
Składniki ciasta szybko zagnieść, dodając tyle wody, by ciasto było elastyczne. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 3 mm, wylepić nim formy na tartaletki i podpiec przez ok. 10 minut w 175 stopniach. Kurki oczyścić i umyć, większe pokroić na kawałki. Cebulę i boczek pokroić w kostkę i podsmażyć razem z kurkami. Dosmaczyć solą i pieprzem, dusić przez 20 minut i odparować. Rozłożyć na podpieczonych tartaletkach, zalać śmietaną wymieszaną z mlekiem, przyprawami, jajkiem i serem. Wstawić do piekarnika i zapiekać 10-15 minut w 175 stopniach.
*zamiast boczku można użyć innej wędliny, np. szynki, baleronu czy dobrej kiełbasy

Genialne, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńPóki są kurki to trzeba zrobić :)
OdpowiedzUsuńBajeczne danie ! Uwielbiam kurki a jeszcze w tartaletce .... rewelacja !
OdpowiedzUsuńJak są kurki, to muszą być pyszne! W ogóle tarty są dość wdzięczne i tak samo, jak w przypadku makaronu, czy ryżu- pasuje do nich wszystko, co mamy w lodówce!
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie! Uwielbiam kurki i zapewniam że wypróbuję ten przepis!
OdpowiedzUsuńSuper tarteletki w wersji na słono, pięknie wyglądają
OdpowiedzUsuńa śmietanę jaką bierzemy?;-)
OdpowiedzUsuńAch musze wreszcie kupic kurki i cos z nich wykonac :) Kocham wszystkie grzyby!!
OdpowiedzUsuńKurkowe pyszności. Wyciągam łapkę po jedną taką tartaletkę :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kurki :) i tarty tez :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam kurek (wiem - wstyd okropny), ale myślę, że zadebiutują w mojej kuchni właśnie w postaci tych tartaletek ;) Dziękuję za przyłączenie się do akcji :)
OdpowiedzUsuńKurki uwielbiam, a wytrawne tartaletki jeszcze bardziej niż słodkie! Moje smaki!
OdpowiedzUsuńto ja porywam jedną :-) apetyczne niebezpiecznie ;-)
OdpowiedzUsuńOjej to lato jakoś tak pędzi, tyle cudownych rzeczy jest do zrobienia, marzę o takich kurkowych smakołykach, mam nadzieję, że uda mi się zrobić :-)
OdpowiedzUsuńAle to musiało być dobre! Ojej!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam słoneczne pozdrowienia ze Szklarskiej Poręby :)
Dzisiaj zrobiłam i wyszły znakomite
OdpowiedzUsuńIdealne na piknik!
OdpowiedzUsuńMam na nie ogromną ochotę! Jeśli dostanę gdzieś kurki, to sobie zrobię.
OdpowiedzUsuń