Rewelka. To chyba zasługa bogusiowych moreli. Dostałam ich cały kosz :) Nie robiłam do tej pory ciast z morelami, a szkoda, bo wychodzą pyszniutkie, śmiem twierdzić, że znacznie lepsze niż z brzoskwiniami. No dobra, dosyć tego gadania.
Bierzemy (na blaszkę ok. 18x24 cm):
ok. 15-20 moreli (w zależności od ich wielkości)
180 g mąki
120 g bezmlecznej margaryny
100 g cukru
mleko roślinne
łyżkę naturalnego octu
łyżeczkę cukru z wanilią
płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
brązowy cukier trzcinowy do posypania moreli
Owoce umyć, podzielić na połówki, usunąć pestki. Cukier (także waniliowy) dobrze utrzeć mikserem z margaryną, dodać mąkę, proszek, ocet i nieco mleka. Ucierać dalej i stopniowo dolewać mleka, aż ciasto nabierze konsystencji pozwalającej na swobodne rozsmarowanie go w formie. Formę wyłożyć papierem do pieczenia i rozprowadzić w niej ciasto - powinna to być raczej cienka warstwa, najważniejsze są tutaj owoce. Na cieście ułożyć ściśle morele - skórkami do dołu. Posypać je cukrem trzcinowym - w ilości zależnej od słodkości owoców - moje były słodkie, myślę, że sypnęłam ok. 3 łyżek cukru.
Ciasto wstawić do nagrzanego do 175 stopni piekarnika (z termoobiegiem) i piec ok. 35-40 minut, przy czym po 20 minutach temperaturę należy zmniejszyć do 160 stopni.
Jak już wspomniałam na fejsie, ciasto nie należy do fotogenicznych - tutaj przekrój:
Ciacho jest ogromnie fotogeniczne! Po pracy szybko lecę na rynek w poszukiwaniu moreli. Dziękuję za inspiracje :)
OdpowiedzUsuńYummy :) Poproszę kawałek albo i więcej :)
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda super. A mogę prosić o podpowiedź, jaką mąką bezglutenową mogę zastąpić normalną, pszenną?
OdpowiedzUsuńmorelowe słodkości ... lubię lato i te wszystkie ciasta z owocami :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię morele. Kiedyś miałam nawet swoje drzewko, niestety jakaś choroba go dopadła i już muszę się zadowolić tymi z bazaru.
OdpowiedzUsuńA i ciasto jest cudne! nie wiem czemu piszesz, że niefotogeniczne!
Też uważam, że ciasta z morelami sa lepsze niż z brzoswiniami... poproszę dwa kawałki na wynos:)
OdpowiedzUsuńnapewno zrobie , uwielbiam morele :) zapraszam do mnie www.praca-w-oriflame.blogspot.com
OdpowiedzUsuńależ apetycznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńAle śliczne fotki! A ciacho taaaaaaakie apetyczne!
OdpowiedzUsuńMniaaaam, zabieram jeśli cokolwiek zostało!
OdpowiedzUsuńa jak wyglądają!! aaaaa!
OdpowiedzUsuńcoś pysznego :D
a jakiego mleka roślinnego najlepiej urzyć?
OdpowiedzUsuńwszystko jedno :) ja najczęściej używam owsianego lub ryżowego
UsuńMmmmm pyszności... Właśnie mam nadmiar moreli:) Zmajstruję dziś jakieś ciacho, bo patrząc na te zdjęcia cierpię męki;)
OdpowiedzUsuńAle musiało pachnieć to ciasto! :)
OdpowiedzUsuńJak tylko przejdą te upały, jak odpalę piekarnik, to właśnie ciasto z morelami do niego wsadzę :) Ale za mną chodzi!
OdpowiedzUsuńGrzechem jest nie korzystać z sezonu na morele, ale jak żyć i nie tyć, gdy owoce tak kuszą ?
OdpowiedzUsuń