zdjęcie: dukanadieta.net.pl
Jak matka eliminująco-cycująca odstawia młodzież od mlecznego źródełka, to zazwyczaj efekt jest ten sam: pożera wszystko, co do tej pory było jej zakazane i tyje, tyje, tyje... Znacie to? Ja poznałam. Zanim się opamiętałam, byłam 13 kg do przodu. Ciężko się zrobiło. Fitness, mniejsze porcje, a tu efektów właściwie zero. Patyska owszem, zna się na diecie, ale tylko eliminacyjnej. Po odchudzającą udała się zatem do eksperta, czyli Moniki. I się zaczęło...
Dawaj wymiary!
Nie żryj cukierków!
Jak to - masz na to uczulenie?
Nie patrz teraz na wagę!
A błonnik gdzie!?
Ile więcej zeżarłaś niż pozwoliłam?
I tak dalej...
Ale gdzieś pomiędzy zniknęło mi 8 kilogramów. Monia zeskanowała mój tryb życia, sposób odżywiania, typ figury/otyłości, wiek i ograniczenia żywieniowe (tak, tak, wszystkie Smakołyki są alergikami, np. TataSmakołyk ma alergię tylko na buraki, ale ma). Potem wyznaczyła dietę, nawet fajną, bo różnorodną i niedrakońską. Chciałam chudnąć powoli, żeby skóra nie ucierpiała, bo "nie ten już wiek" - to też wzięto pod uwagę. Oprócz monikowych zaleceń dietetycznych - tbc i pilates (no, muszę przyznać, że średnio regularnie ten fitness, ale jednak). I udało się. Został mi jeszcze bochenek na brzuchu, ale brzuch to trudne miejsce, a jako tzw. jabłko wiem, że tu zawsze będzie problem. Trudno.
Podsumowując: z Moniką odchudzałam się jakieś 3-4 miesiące, dokładnie nie pamiętam. W tym czasie ćwiczyłam, ale bardzo nieregularnie niestety. Dieta Moni jest w porządku, dziewczyna zna się na rzeczy. Moje zestawienia trudno właściwie nazwać dietą, nie głodowałam, na samym początku było trochę ciężko, zwłaszcza ze słodyczami.
Jeśli chcecie schudnąć, a średnio Wam to wychodzi - piszcie do Moniki. Jeśli potrzebujecie innej diety - antyrakowej, antymiażdżycowej - piszcie do Moniki:
chilifiga@gmail.com lub monik129@op.pl
Szybko i bezproblemowo, wszystko załatwicie mailem, a w razie czego telefonem :)
Powodzenia!
Podsumowując: z Moniką odchudzałam się jakieś 3-4 miesiące, dokładnie nie pamiętam. W tym czasie ćwiczyłam, ale bardzo nieregularnie niestety. Dieta Moni jest w porządku, dziewczyna zna się na rzeczy. Moje zestawienia trudno właściwie nazwać dietą, nie głodowałam, na samym początku było trochę ciężko, zwłaszcza ze słodyczami.
Jeśli chcecie schudnąć, a średnio Wam to wychodzi - piszcie do Moniki. Jeśli potrzebujecie innej diety - antyrakowej, antymiażdżycowej - piszcie do Moniki:
chilifiga@gmail.com lub monik129@op.pl
Szybko i bezproblemowo, wszystko załatwicie mailem, a w razie czego telefonem :)
Powodzenia!