środa, 26 czerwca 2013
Henry szuka domu!
Prawie nigdy nie umieszczam u siebie recenzji, ale Henry'emu nie mogłam odmówić. Po prostu zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Uroczy! Ja wiem, że uroda to nie wszystko, dlatego zanim go przygarnęłam, postanowiłam go bliżej poznać ;) Producent obiecuje sporo: tutaj oraz tutaj możecie trochę o Henrym poczytać. Mnie interesowało głównie to, czy nadaje się do domu alergików. Okazało się, że Henry w wersji z filtrem Microtex jest rekomendowany przez Brytyjskie Towarzystwo Alergologiczne. To przygarnęłam chłopaka.
No i tak: ja się tam na tej całej technice nie znam, ale odkurzacz jest wygodny i ma niezłe ssanie, muszę to szczerze przyznać. Nie śmierdzi, przynajmniej mój egzemplarz z Microtexem. Henry pracuje dość cicho, zwłaszcza w trybie oszczędnościowym. I jeszcze jedna ważna rzecz - małe dzieci często boją się odkurzaczy. Moja córka też. Problem zniknął jak wyciągnęłam Henry'ego - nie tylko się go nie bała, ale chciała się z nim bawić.
Ogólnie jestem z niego bardzo zadowolona i szczerze go polecam, zwłaszcza do domów, w których mieszkają mali alergicy. No i jest taki słodki!
PS. Henry jest najpopularniejszym odkurzaczem na zachód od Odry. Ciekawe, że w Polsce nigdy o nim nie słyszałam...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Henry.. patrz raz go dawno, dawno temu widziałam w Paryżu i w końcu dotarł do Polski :)
OdpowiedzUsuńJak miło, znamy się z widzenia.
UsuńMoże czas poznać się bliżej.
Ty tu nie wyrywaj lasek, tylko bierz się do roboty ;)
UsuńDotarł ;)
UsuńWygląda słodko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Co prawda wolę, gdy mówią o mnie: przystojny. Zresztą piękne oczy to nie wszystko - jestem zawodowcem w każdym calu.
UsuńTo prawda. I o słodyczy, i zawodowcu ;)
UsuńAle fajowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńMożna powiedzieć, że po prostu wymiatam,
ale trafniej będzie jednak: odkurzam!
;D
UsuńPani Patrycjo,
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za wpis.
Spoko, zasłużyłeś sobie.
Usuńteż pierwszy raz widzę Henryego:) a niedawno kupiłam odkurzacz, który się nie uśmiecha wcale.
OdpowiedzUsuńTo może mu domaluj? ;)
UsuńDżentelmeni o konkurencji nie rozmawiają. Proszę mnie polecać. Jestem najlepszy - 6 milionów Pań w Europie nie może się mylić.
UsuńZabawna nazwa ;-) mi się od razu skojarzyła z teściem, który zdecydowanie nie używa odkurzacza ;-) może gdyby się do niego uśmiechał... ;-) no i to imię ;-)
OdpowiedzUsuńA to teść! ;)
UsuńHenry - zabawna nazwa, ale na pewno nie dla kurzu i roztoczy.
UsuńUroczy, ale mnie nie rajcuje ;)
OdpowiedzUsuń;D
Usuńhttp://www.henryszukadomu.pl/2013/06/oto-dlaczego-odkurzacz-henry-jest-lepszy.html
OdpowiedzUsuń:DDDD
UsuńJejku, ja tez nigdy go nbie widzialam wczesniej! A szkoda, bo mlody jako roczny babel strasznie bal sie odkurzaczy! A ten jest przeuroczy!
OdpowiedzUsuńNo właśnie u nas było to samo, a teraz młoda dyskutuje z odkurzaczem ;D
Usuń