Córko, co chcesz dostać na urodziny?
Bałony. I tojt. Tojt jak tutitu taki.
Niezbyt wygórowane roszczenia, przyznajcie sami. Balony (i inne cuda) przywiozłam ze sklepu, ale tort to już musiałam zrobić sama. Pamiętacie tort waniliowy z owocami? Jest boski... Oto jego amarenowe wcielenie. I wielkie.
Przygotujmy:
na ciasto:
500 g mąki
350 g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 czubate łyżki karobu
miąższ z 1/2 laski wanilii (lub 3 łyżki ekstraktu lub cukru z wanilią)
500 ml wody
100 ml oleju
6 łyżek octu balsamicznego
na krem:
3 budynie waniliowe (z cukrem)
750 ml dozwolonego "mleka", np. roślinnego, ale nie ryżowego (użyłam owsianego) lub wody
300 g bezmlecznej margaryny
miąższ z 1/3 laski wanilii lub 2 łyżeczki cukru z wanilią
do nasączenia:
zalewa z czereśni rozcieńczona wodą
oraz:
osączone czereśnie amarena
Ze składników na ciasto upiec biszkopt - do wymieszanych suchych składników dodać mokre, zmiksować. Wylać do natłuszczonej i wysypanej tartą bułką formy. Wstawić do nagrzanego do 175 stopni piekarnika i piec 30-35 minut. Upieczone ciasto przekroić na 3 blaty. Budynie przyrządzić na "mleku" lub wodzie dodając wanilię. Margarynę wstępnie ubić mikserem, dodać wystudzoną masę budyniową i zmiksować razem na krem. Blaty nasączyć, przełożyć kremem, w warstwy kremu powtykać czereśnie, lekko docisnąć. Tort posmarować resztą kremu i udekorować.
Tort w całości - wybaczcie fotę (ale zaraz miała zacząć się impreza) oraz dekor, gdyż nieszczególnie żem uzdolniona plastycznie ;)
PS. Tak, dobrze widzicie, to starta czekolada. Niektórzy mogą, inni nie bardzo, ale jak trochę zjedzą, nic się nie stanie. Pod jednym wszak warunkiem: to musi być czekolada gorzka, eko, bez lecytyny sojowej i innych syfów.
Zapraszam do Veggie na świetny konkurs Przepisy Wielkanocne! Dodaj swój wegański lub wegetariański przepis, a być może dostaniesz fajną nagrodę :)
500 g mąki
350 g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 czubate łyżki karobu
miąższ z 1/2 laski wanilii (lub 3 łyżki ekstraktu lub cukru z wanilią)
500 ml wody
100 ml oleju
6 łyżek octu balsamicznego
na krem:
3 budynie waniliowe (z cukrem)
750 ml dozwolonego "mleka", np. roślinnego, ale nie ryżowego (użyłam owsianego) lub wody
300 g bezmlecznej margaryny
miąższ z 1/3 laski wanilii lub 2 łyżeczki cukru z wanilią
do nasączenia:
zalewa z czereśni rozcieńczona wodą
oraz:
osączone czereśnie amarena
Ze składników na ciasto upiec biszkopt - do wymieszanych suchych składników dodać mokre, zmiksować. Wylać do natłuszczonej i wysypanej tartą bułką formy. Wstawić do nagrzanego do 175 stopni piekarnika i piec 30-35 minut. Upieczone ciasto przekroić na 3 blaty. Budynie przyrządzić na "mleku" lub wodzie dodając wanilię. Margarynę wstępnie ubić mikserem, dodać wystudzoną masę budyniową i zmiksować razem na krem. Blaty nasączyć, przełożyć kremem, w warstwy kremu powtykać czereśnie, lekko docisnąć. Tort posmarować resztą kremu i udekorować.
Tort w całości - wybaczcie fotę (ale zaraz miała zacząć się impreza) oraz dekor, gdyż nieszczególnie żem uzdolniona plastycznie ;)
PS. Tak, dobrze widzicie, to starta czekolada. Niektórzy mogą, inni nie bardzo, ale jak trochę zjedzą, nic się nie stanie. Pod jednym wszak warunkiem: to musi być czekolada gorzka, eko, bez lecytyny sojowej i innych syfów.
Zapraszam do Veggie na świetny konkurs Przepisy Wielkanocne! Dodaj swój wegański lub wegetariański przepis, a być może dostaniesz fajną nagrodę :)
Ale cudo! Poproszę kawałeczek albo i dwa :). Dieta poczeka ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Częstuj się, Kochana :)
UsuńWygląda bosko.. Masz do tego serce :)
OdpowiedzUsuńA mam wybór? ;)
UsuńDzięki, Ervisha!
wygląda smakowicie, bardzo ładna dekoracja:) co to jest karob?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Karob to mączka chleba świętojańskiego, bardzo dobry zamiennik kakao.
UsuńO żesz Ty! Piekny ten tort!
OdpowiedzUsuń:-*
UsuńAaaa no i sto lat dla solenizantki!
OdpowiedzUsuńPanieneczka bardzo dziękuje :)
Usuńdekor jest ekstra, sama bym nigdy lepszego nie zrobiła. podoba mi się to amarenowe wcielenie. ktoś mi obiecał tort na urodziny, teraz jak tak patrzę na Twój, coraz bardziej podoba mi się pomysł:)) i sto lat dla córy!
OdpowiedzUsuńPesteczko, dziękuję! Czereśnie amarena bardzo dobre, tylko słodkie okrutnie ;)
UsuńNo, Kochanieńka! Ale Córa ma z Tobą dobrze - spełniasz wspaniałe życzenia, i to z jaką klasą! Ucałowania dla Córci, wraz z najlepszymi życzeniami :)
OdpowiedzUsuńMari, bardzo Ci dziękujemy :-*
UsuńTorcik pycha i wszystkiego najlepszego dla solenizantki:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńAle fajowy tojt! ;) Dekoracja piękna, bardzo mi się podoba! Ucałuj córę!
OdpowiedzUsuńDzięki Nati! Córę wycałuję, oczywiście, z wielką przyjemnością :)
UsuńTorcik wygląda bosko wręcz :) narobiłaś mi ochoty do kawusi
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPatysko, toż to wspaniały tojt!!!
OdpowiedzUsuńZabawa musiała być przednia!!!! Wszystkiego najlepszego dla Was obu:))))
Dziękujemy Ci, Madziu!
UsuńCałusy!
Tort wygląda bosko! A Twojej Córeczce życzę wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńJustko, bardzo dziękujemy i ściskamy!
Usuńno to się nazywa super mama! spełniasz życzenia jak dobra wróżka:)
OdpowiedzUsuńŻeby jeszcze bachy to doceniły! ;)
UsuńTorcik piękny i apetyczny. Mnie jutro czeka pieczenie tortu dla starszej i chociaż dla niej może być bez ograniczeń alergicznych, to już się boję, bo Młoda jest bezwzględnym krytykiem;-) I co ciekawe, zwykle wciąż bardziej smakują jej torty "hipoalergiczne", a nie "mleczne".
OdpowiedzUsuńDzięki OSko :) A pokażesz tego torcika?
OdpowiedzUsuńOto i on: http://osa-smacznieizdrowo.blogspot.com/2013/03/tort-pomaranczowy_24.html
UsuńPrzepiękny!
UsuńAaaaaa jaki rozmiar tortownicy? :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie pokochałam karobu :( nie mogę się przekonać. I choć nie powinnam, spróbuję z kakao. Bajaderki w wersji kakaowej wyszły re we la cyjne!
Typową dużą :)
UsuńNie martw się, nie każdy musi być fanem karobu ;)
Niestety w wersji kakaowej dwukrotny zakalec :( byłam załamana! Na szczęście uratowałam gotowy już krem robiąc ciasto według innego przepisu. Nie dam za wygraną, spróbuję jeszcze raz, ale z karobem. Zobaczymy co wyjdzie.
UsuńDo licha :( Bardzo mi przykro... Karob nic tu nie zmieni niestety. Nie wiem, dlaczego... Może dodać mniej wody?
UsuńAle apetyczne torcik ;) mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCiasto - zakalec!!! podwojny, szkoda bo to pierwszy przepis ktory probuje z tej strony:( nie wspominajac o masie tragedia. Jeszcze takiej masakry nie mialam , musialam szybciutko wrocic do starych przepisow, niestety boje sie juz zrobic cos innego z tych cudnych przepisow zeby nie marnowac czasu i swojej energi. Moje dziecko jest alergiczne i tak mi sie spodobaly przepisy, coz , moze nie do konca sa dobrze opisane albo mialam pecha krotko mowiac:(
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, no ale niestety, tak to jest, że nie zawsze i nie każdemu wszystko się udaje.
Usuń