Są takie drobiazgi, jak aromat waniliowy, czy sos toffi, które jednakowoż zasługują na osobny wpis. Chociażby po to, żeby było gdzie odsyłać przy okazji poważnych przepisów z użyciem tychże niezbędnych drobiazgów. I według mnie masie cukrowej taki właśnie wpis się należy, i to jak nie wiem co ;)
Przepis na nią mam stąd i bardzo go sobie chwalę. Jest oczywiście bezmleczny i bezjajeczny, więc spoko.
Przygotować trzeba:
200 g pianek marshmallows
+/- 200 g cukru pudru
łyżkę wody
Pianki rozpuścić z odrobiną wody, a następnie stopniowo dodawać cukier puder, początkowo mieszając łyżką, potem zagniatając masę jak kruche ciasto do momentu, w którym masa stanie się elastyczna i dość twarda - na tyle, że można ją będzie formować, wałkować etc. Zawiniętą w folię spożywczą masę można kilka dni przechowywać w lodówce, można też ją mrozić.
Teraz jeszcze zamieść instrukcje, jak różne piękności z niej przygotować, bo coś czuję, że ja bym poległa po jej przygotowaniu :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, komu jak komu, ale Tobie, Słoneczko, nie będę ściemniać i powiem wprost: ta różyczka to szczyt moich możliwości. Oprócz duszków:
Usuńhttp://www.smakolykialergika.pl/search/label/nawiedzone%20ciasto%20na%20halloween%20-%20bez%20jajek%20mleka%20i%20czekolady
Ale z tej masy można robić wszystko, o ile dysponuje się talentem plastycznym ;)
hehehehehe duszki mam nadzieję ogarnę :D
UsuńSpoko ;)
Usuńsprytnie:) dajcie znać jak będzie ta instrukcja zwijania;)
OdpowiedzUsuńPesteczko, robisz pasek i zwijasz. I już.
UsuńJeśli chodzi o mleko i jaja, to chyba trzeba uważnie czytać skład marshmallows, bo zdarzają się różne dziwactwa w środku ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację! Ja zawsze sprawdzam, nie tylko pianki ;)
Usuńgenialne w swej prostocie:) widziałam kiedyś tort ozdobiony takim "plastycznym lukrem marshmallow", wystarczy dodać kropelkę soku z buraków i jest piękny różowy tort dla małej księżniczki:)
OdpowiedzUsuńDlatego tak mnie zachwyciło na Wypiekach :) Nie wiem, jak z tym dodawaniem soków, bo to potrafi zmienić i kolor (na nie taki jak by się chciało), i smak. Ale będę próbować :)
UsuńJa jestem całkowitym beztalenciem i taka różyczka mi pewnie nie wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie, a zatem różyczka na pewno Ci wyjdzie :)
UsuńKochanieńka, prawdziwa artystka z Ciebie! Od dawna przymierzam się do tej masy, ale jakoś nie było sposobności. Muszę się odważyć :)
OdpowiedzUsuńTiaaaa... Masa bezwstydnie łatwa i w robocie, i formowaniu, polecam.
UsuńDziękuję Dzi!
Patyska, wielkie dzięki za bloga. Moja Przyjaciółka ma alergika i Twój blog jest dla niej idealny: już jej przesłałam linka. Jesteśmy zachwycone :) dziękujemy!!!
OdpowiedzUsuńTo ja bardzo dziękuję :) Mam nadzieję, że Przyjaciółka będzie zadowolona z przepisów. Gdyby miała na coś niedozwolonego szczególną ochotę - dajcie znać, postaram się pokombinować.
UsuńPatysko, znów zastrzeliłaś mnie piankami! Wszystko z nich potrafisz zrobić.
OdpowiedzUsuń6 Weidera zaczynałam z 5 razy i kończyłam po 5 dniu. Skandal. Dołączam do Ciebie:)
Pianki fajna rzecz ;)
UsuńJak to: po 5 dniu? Że co? Że taka masakra, że się dalej nie da?
A po co dołączasz do mnie, chudzino?
Ta masa jest po prostu świetna! Ja do masy cukrowej używałam glukozy, ale przecież pianki dużo łatwiej dostać
OdpowiedzUsuńNie robiłam z glukozy :) A ta piankowa fajnie się modeluje :)
UsuńMam taką masę w planach od jakiegoś czasu:) Bardzo fajna sprawa:)
OdpowiedzUsuńFajna, fajna ;)
Usuńmmmm...pyszności :) Przyda się! :)
OdpowiedzUsuńPrzydaje się, i podobno można farbować ;)
Usuńbardzo przydatny wpis! zawsze mam problem z tą masą cukrową, jak ją zrobić. Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńNo właśnie znudziło mi się wyławianie przepisu na masę z przepisów na inne rzeczy, dlatego, choć to drobiazg, dałam jej osobny wpis ;)
UsuńA czy twoje dzieci nie mają alergii na składniki pianek, z reguły jest tam sporo chemii i dla moich chłopaków to już odpada. Zresztą, cały czas się zastanawiam, jak udało mi się wykarmić starszego syna bez mleka, jajek, pszenicy, ziemniaków, marchewki, jabłek, kukurydzy i wielu, wielu innych. Miał nawet alergię na kaszkę dla alergików (Sinlac).
OdpowiedzUsuńkamila
Nie, nie mają, staram się kupować białe.
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie czy można do tej masy dodać np galaretki zrobionej jak do żelków (na 100ml wody), żeby zmienić kolor? Potrzebuję żółtej masy cukrowej :)
Pozdrawiam,
Gosia O.
Nie mam pojęcia! Moja koleżanka barwiła kurkumą.
UsuńBędę kombinować :) A póki co odkryłam, że masa cukrowa świetnie nadaje się do robienia napisów na ciastach. Konkretnie "wesołego Alleluja" na mazurku pod pierzynką :)
UsuńPozdrawiam,
Gosia O