sobota, 1 grudnia 2012
gofry bananowe
Czyli kolejny odcinek z fejsowego cyklu "Co zrobić z tymi dwoma biedakami". Tym razem zmodyfikowana na potrzeby diety alergika propozycja Darii z Red&Pale. Powiem krótko: rewelka. Gofry wyszły super, bardzo dziękuję za podrzucenie mniamuchowego pomysłu!
Trzeba przygotować:
2 mocno dojrzałe banany
2 łyżki golden syrupu
120 g bezmlecznej margaryny lub klarowanego masła
300 ml mleka roślinnego
250 g mąki
40 ml rumu
czubatą łyżeczkę proszku do pieczenia
Banany rozgnieść widelcem. Margarynę rozpuścić z syropem, dolać mleko, rum, banany i wymieszać. Dodać mąkę z proszkiem i zmiksować na w miarę gładką masę o konsystencji nieco gęstszej niż ciasto na naleśniki. Gofrownicę lekko smarować olejem, nalewać ciasto i gofrować 4 minuty. Podawać oprószone cukrem pudrem, polane golden syrupem lub czym kto lubi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i u mnie dziś gościły gofry;)
OdpowiedzUsuńpyszne!
Widziałam, superaśne :)
UsuńJak wygląda zastępowanie masła/margaryny olejem?
OdpowiedzUsuńMagda
Madziu, nienajlepiej tam, gdzie ważna jest konsystencja. Ale zazwyczaj da się. A co konkretnie masz na myśli?
UsuńCzego użyć zamiast masła/margaryny, żeby gofry się udały? :)
UsuńAnonimko, myślę, że można spróbować z olejem :)
Usuńja często używam oleju zamiast masła w różnego rodzaju wypiekach, ale w gofrach też. Nic strasznego się z konsystencją nie dzieje
UsuńO! Czyli można :) Dzięki Adrijah!
Usuńdla mnie ten przepis to już wyższa szkoła jazdy! tyle dodatkowych (bajernych w pozytywnym znaczeniu) składników ;) jestem ciekawa konsystencji, rozumiesz, czy są takie same 'pod językiem' jak takie znad morza? oczywiście pomijając akcent bananowy :). takie chrupkie, bardziej elastyczne,wilgotne..
OdpowiedzUsuńzagadkowe dla mnie te gofry ;p
Szana, to jest tak: te bananowe gofry są bardzo chrupiące z zewnątrz, a wnętrze mają pulchne i wilgotnawe, a te niebananowe (http://smakolykialergika.blogspot.com/2011/10/gofry-bez-mleka-i-jajek.html) to już zupełnie takie jak nad morzem, czyli chrupiące i lekkie :)
Usuńu mnie w domu gofry zawsze robimy jak zalega śmietana 30% albo po czymś zostaje (do ubicia wiadomo). Jeśli niedługo będzie taka możliwość to zrobię, ale mam nadzieję, że będę miała jeszcze wtedy banany ! :D
UsuńSkuś się, fajne takie bananowe. Ale podejrzewam też golden syrup o spowodowanie smakowitości tychże goferków ;)
UsuńUwielbiam gofry! Niestety bez jajek, mleka i glutenu nie jest łatwo takowe przyrządzić;)Chyba zaryzykuję i zrobię wg Twojego smakowitego przepisu, dając mąkę bezglutenową.
OdpowiedzUsuńA może spróbuj czegoś, co się nazywa Mix C Schar'a? Z czasów bezglutenowych pamiętam, że oprócz takiego superowego miksu przywożonego mi z Węgier przez przyjaciółkę, to nieźle się ten mix C sprawdzał.
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję... Ale dla mnie wówczas to już przestaje być zdrowa kuchnia, bo w składzie tych mixów są różne cuda;)
UsuńArniko, spoko, akurat w tym miksie nie ma trutek ;)
UsuńZobacz:
http://www.pyszneizdrowe.pl/index.php?p1798,mieszanka-maczna-bezglutenowa-do-ciast-mix-c-1kg-sch-r
Ja z niej korzystałam jak mój starszy właściwie niczego nie mógł jeść i mu nie szkodziła.
Ojej, ale pycha! Kusisz niesamowicie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Dzi! :)
UsuńBardzo ciekawa "przeróbka". Cieszę się, że udało Ci się dostosować przepis do Twoich potrzeb :) I polecam się na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i na pewno będę korzystać, bo Twoje przepisy są super! :)
UsuńPatysko, ponownie zrobiłam Twoje gofry i znów wyszły pyszne! Nawet bez masła, bo początkowo o nim zapomniałam. Z masłem smakują oczywiście jeszcze lepiej i jednogłośnie ogłosiliśmy je najlepszymi goframi, jakie kiedykolwiek jedliśmy :-)
OdpowiedzUsuńVeggie, balsam lejesz na mą duszę :)
UsuńDzięki, Słoneczko!
Twoje gofry zrobiły niebywałą karierę w Gorzowie :-)
UsuńSmakowały? To ekstrrrrra się cieszę! :)
Usuń