piątek, 16 listopada 2012
leczo
Czasem tak człowieka najdzie na warzywko, że po prostu musi. No to po prostu: leczo. Przepis od mojej węgierskiej przyjaciółki Noemi :) Od siebie dorzucam cukinię.
Przygotujmy:
w równych objętościach (np. po misce):
pokrojonej w paski papryki
pomidorów bez skórki
pokrojonej w półplasterki cukinii
pokrojonej w półplasterki cebuli
oraz:
paprykę słodką, paprykę ostrą, sól i pieprz do smaku
ewentualnie przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i płaską łyżeczkę pasty paprykowej
pół szklanki oleju lub oliwy
Podsmażyć cukinię (z ewentualnym ząbkiem czosnku), przełożyć do garnka, następnie na patelnię wrzucić paprykę, chwilę podsmażać, przełożyć do garnka. Na końcu na patelni lekko zeszklić cebulę i razem z pomidorami wymieszać z resztą warzyw. Doprawić i dusić pod przykryciem ok. 20 minut pilnując, by warzywa się nie rozgotowały. Podawać z ryżem lub pieczywem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Leczo mniam, bardzo lubię, lubię też niespodzianki :) Zajrzyj do mnie.
OdpowiedzUsuńWidziałam, cudowna sprawa, ale mam opory ;)
UsuńMmm, bardzo kusząca wersja. Aż mi zapachniało...!
OdpowiedzUsuń:-****
Usuńleczo to wiadomo ,że pyszna rzecz ,a tu u Ciebie Patrycja taki przepis oryginalny ,tym bardziej cenny
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aleńko! :)
UsuńDobry przepis, tak robie zazwyczaj. Teraz jestem w ciąży i mam bardziej smaka na pikantne. Dziś zrobiłam takie jak tu: http://pressik.pl/moje-pikantne-leczo/
OdpowiedzUsuńi.. jest ekstra. Polecam
Super :) Dziękuję.
UsuńMniam <3
OdpowiedzUsuń