Zapach warzących się powideł śliwkowych to coś, co leczy mnie ze wszystkich emocjonalnych bolączek. Ten aromat domu, bezpieczeństwa i beztroski powinni rozpylać w domach pomniejszej udręki. Dlatego bardzo się cieszę, że takowe powidła warzą się kilka dni. Jeśli wybierzemy słodkie, dojrzałe śliwki, a powidła będziemy przygotowywać bez pośpiechu, to dodatek cukru będzie naprawdę minimalny, lub nawet całkowicie zbędny.
Trzeba mieć:
5 kg węgierek - oczywiście można więcej, można mniej
cukier lub ulubiony syrop (klonowy, melasa etc.) do smaku
duży gar
drewnianą łychę
Śliwki umyć, wydrylować, włożyć do gara. Gar postawić na bardzo małym ogniu, przykryć. Powolutku podgrzewać śliwki - wtedy same puszczą sok, nie trzeba będzie podlewać wodą. Gdy się zagotują, często mieszać i gotować na małym ogniu ok. godzinę, już bez przykrycia. Następnego dnia powtórzyć czynność, następnego także. Gdy śliwki zaczną przypominać konsystencją to, co powinny, czyli powidła, dodać ewentualnie do smaku cukier lub syrop i pogotować jeszcze z godzinę. Słoiki i pokrywki wysterylizować (ja wkładam czyste słoiki do piekarnika nagrzanego do 100 stopni na kilka minut, a pokrywki parzę wrzątkiem i dokładnie wycieram), napełnić gorącymi powidłami, dobrze zamknąć. Gotowe.


Bardzo lubię takie przetwory :-) Pychotka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOoo, ale super! Wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńOwszem, dopóki nie staną się powidłami ;D
UsuńNajważniejsze to trafić na dobre śliwki!Kurcze, nie wyrobie się w tym roku ze śliwkami..Na szczęście mam jeszcze zeszłoroczne:)
OdpowiedzUsuńMnie się udało trafić na bardzo słodkie. Nawet jakby zbyt słodkie ;)
UsuńCieszę się, że widzę przepisy ze śliwkami - właśnie dostałam trochę :)
OdpowiedzUsuńO Kochana, ze śliwkami to można sobie poszaleć ;)
Usuńpowidła śliwkowe są naj naj :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje. Ale, jak to mówią, ile osób - tyle głosów :)
UsuńDzisiaj się zastanawiałam czy nie zrobić powideł śliwkowych:) Teraz już wiem, że jak się zdecyduję to na pewno z Twojego przepisu!
OdpowiedzUsuńElexis, serdecznie polecam. Tylko pamiętaj - powoli ;)
UsuńTo chyba jest w tym najgorsze bo ja w gorącej wodzie jestem kąpana:)
UsuńGorąca kąpiel dobra rzecz ;)
Usuń