niedziela, 26 sierpnia 2012
magdalenki bez mleka i jajek
Rzecz niemożliwa, no bo magdalenki bez jajek? Bez jajek?! Ano, bez. Jako że młodsza pociecha jest w wieku, w którym woli się miękkie ciacha, musiałam wymyślić coś, co ją zadowoli. Długo nie myślałam, po prostu zmodyfikowałam wypróbowane ciasto na babkę. Nerwy były - wyjdą, nie wyjdą? Ciasteczka wyszły bardzo fajne - delikatne, miękkie i pulchne, choć oczywiście niewiele mają wspólnego z klasycznymi magdalenkami. No, prócz kształtu.
Środeczek - pulchny i mięciutki :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
porywam :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie :)
UsuńA czemuż miałyby nie wyjść?! :)
OdpowiedzUsuńAj, no nic nie dasz podramatyzować ;)
UsuńPrześliczne! I jakie pomysłowe!
OdpowiedzUsuńDzięki! :-*
Usuńpyszne ciasteczka! i tak ładnie nazwane, hihi ^^
OdpowiedzUsuńWiesz Magda, pyszne to są prawdziwe, a te, no cóż... mało słodkie ;)
UsuńKocham Cię. Tylko tyle mam do powiedzenia. Od jakiegoś czasu myślałam o wykombinowaniu wegańskich magdalenek, bo kolega je bardzo lubi, a ja, wiadomo, wege. No i proszę. Nie muszę już kombinować, oto są. A jak smakują "prawdziwe" magdalenki? Na czym polega różnica?
OdpowiedzUsuńAch, cieszę się, że się przydaję :D Te są mało słodkie, dla dziecka to ok, ale dorosłemu można pocukrować ;)
UsuńJak smakują prawdziwe magdalenki? Maślanie, cytrynowo... zresztą, jutro pokażę.
kocham magdalenki <3
OdpowiedzUsuńElfi, ja nie wiedziałam, jak smaczne są to ciastka, dopóki nie zrobiłam, zwłaszcza tych normalnych, z masłem, cytryną i jajkami. Jutro je pokażę :)
Usuńmilo mi tu u ciebie wiec :
OdpowiedzUsuńKochana nominowalam cie do wyróznienia :))) Versatile Blogger Award :)
za inspirujący i lekko czytajacy sie blog :)))
http://olesia-nagazie.blogspot.co.uk/2012/08/versatile-blogger-award.html
pozdrawiam
Dziękuję Ci przeogromnie Olesiu! Jestem zaszczycona!
UsuńA ja patrzyłam wczoraj na formę silikonową do magdalenek a teraz żałuję, że jej nie kupiłam. Chętnie wypróbuję ten przepis. Wyglądają super!
OdpowiedzUsuńKasiu, jeśli możecie cytryny, to zrób ze skórką z niej, bedą bardziej prawdziwiemagdalenkowe ;)
UsuńO, to mój alergik się ucieszy :) Robie
OdpowiedzUsuńMadziu, jeśli Twój alergik lubi bardziej słodkie, to posyp ciacha cukrem pudrem, bo one same w sobie nie są bardzo słodkie.
UsuńCudeńka! Piję poranną kawkę i wcinam je z Twojego zdjęcia oczami wyobraźni!
OdpowiedzUsuńDzięki, Kasiu!
Usuń