środa, 27 czerwca 2012
import
Kto do mnie zagląda, ten pewnie się zorientował, że mam dwa blogi, przy czym ten drugi blog jest przeze mnie mocno zaniedbywany. Pomyślałam, żeby blogi połączyć, zapytałam Was o zdanie i wyszło, że "czak ma być" ;) I oto jest - nieliczne, acz warte uwagi przepisy z Kuchni Alergika zaimportowałam tutaj, i od dziś na Smakołykach będą też dania wytrawne i dla NieAlergików.
I gitarka, jak mawia jedna fajna blogerka ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej:) No smakołyki brzmią tak cukierkowo jak dla mnie:) Ja zaglądam i zaglądać będę jakkolwiek nazywać się będzie Twój blog:) Pozdrawiam smakołykowo:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie wg mnie też smakołyki są cuksowe, ale jakoś tak sie przywiązałam do nich ;)
UsuńNo to gites majonez, jak mawia mój prywatny małżonek;) Uściski.
OdpowiedzUsuńNo cóż, majonez raczej nie dla nas ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUps, dwa razy mi się skomentowało, a dwa majonezy to nawet dla mnie zbyt wiele:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńhehehehe śmieszne te dwa posty import i eksport. I nawet zdjęcia adekwatne:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu :)
Usuń