A tymczasem przygotujmy:
2 szklanki mąki
3 szklanki wody gazowanej
łyżkę oleju
płaską łyżeczkę proszku do pieczenia bio
płaską łyżeczkę soli
pół łyżeczki cukru
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Ciasto powinno być nieco bardziej płynne niż na zwyczajne naleśniki. Teflonową patelnię wysprejować olejem (lub cieniutko nim posmarować) tylko przed smażeniem pierwszego naleśnika. Smażyć cienkie placuszki, z obu stron. Podawać z owocami, polane roślinną śmietanką wymieszaną z cukrem waniliowym lub innym nadzieniem, mięsnym czy warzywnym - jak kto lubi.
A ile naleśniczków wychodzi z podanej porcji?
OdpowiedzUsuńZaraz zrobię
UsuńOj, nie pamiętam dokładnie, i nie liczę, ale raczej niemało ;)
OdpowiedzUsuńO tak się właśnie zastanawialam czy można bez mleka naleśniki zrobić :)
OdpowiedzUsuńJak się musi...
Usuń;)
Pyszne:)
OdpowiedzUsuńAnonimko, robiłaś, smakowały? To bardzo się cieszę :D
UsuńSkąd wiesz że to kobieta "Anonimko", "Robiłaś"
Usuńbarrrdzo dobre
OdpowiedzUsuńTo barrrdzo się cieszę ;)
UsuńA może byc zwykła woda?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak, naleśniki mogą jednak wtedy ucierpieć na puszystości ;)
UsuńAle czemu teflonowa patelnia? Dramat. Używamy najzwyklejszej czyli żeliwnej.
OdpowiedzUsuńA czemu dramat? :) Żeliwna patelnia nie jest najlepszym rozwiązaniem dla kuchni z płytą ceramiczną, używam więc patelni teflonowych i ceramicznych.
UsuńA czy mąka może być inna niż pszenna?
OdpowiedzUsuńPodobne naleśniki robiłam w "czasach bezglutenowych" z Micu C, ale czy np. z mąki żytniej czy owsianej da się takie zrobić to niestety nie wiem.
Usuńpróbowałam z maki owsianej i o ile niewielka ilość mąki owsianej lub mielone otręby owsiane bardzo pozytywnie smakowo są oceniane przez mojego 6-cio latka tak sama maka owsiana okazała się klapą. Choć oczywiście do zrobienia. Tata zjadł o dokładkę nie prosił.
UsuńPycha super - niestety ale muszę o tych naleśnikach mówić w samych superlatywach :D Naprawde smaczne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Anonimko.
UsuńA dlaczego niestety? ;)
ok 10 sztuk (cienkich)
OdpowiedzUsuńPyszne, tylko nie wiedzieć czemu rozpadają mi się na patelni :( Ale nawet takie nieładne, porozrywane, też są pyszne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa patelni? Może za dużo tłuszczu? Może za grubo ciasta? Zupełnie nie wiem, co się mogło stać... Może spróbuj z minimum tłuszczu i cieniutkie, muszą wyjść :)
OdpowiedzUsuńtak mi się chce naleśników, a jestem na diecie bez mlecznej. jak synuś uśnie to zaraz idę robić, aż mi ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że posmakują ;)
UsuńPyszne! Już kolejny raz je przyrządzam. Poza tym, że jest to jedyny przepis który mi wychodzi, to sa one niesamowicie delikatne, puszyste i pyszne.. Wspaniałe z nadzieniem szpinakowym!
OdpowiedzUsuńAnonimko, bardzo dziękuję za komentarz :) Cieszę się, że smakują. Może dasz zdjęcie na Waszą Galerię? :)
Usuńhej, zmieszałam mąkę kukurydzianą i gryczaną i wyszły świetne :)
OdpowiedzUsuńAnonimko, genialny pomysł! :)
UsuńBardzo dziękuję!
Jak tylko wstanie dzień to idę ribić na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńNaleśniczki z rana jak śmietana ;)
UsuńO LoL one są zajebisteee.....
OdpowiedzUsuńSą wporzo ;)
Usuńnaleśniki zrobione, pychotka!!:) zrobiłam z wodą niegazowaną i wyszły bardzo fajne:) u mnie połowa ze szpinakiem, połowa na słodko:) powiem szczerze, że trafiłam na tego bloga przypadkiem (jestem mamą na diecie bez mlecznej bo mój maluch to alergik) i jestem zachwycona ilością smakołyków, które mogę zrobić :) mam już całą listę! dziękuje za inspirację:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, dziękuję :) A może dasz ich zdjęcie na galerię?
Usuńdziś już zrobiłam zdjęcie, zaraz wyśle :)
Usuń:D
Usuńwlasnie zajadam sie tymi superpostnymi nalesnikami, ale sa rewelacyjne! dziekuje Ci za ten przepis..
OdpowiedzUsuńmoja młoda ma na cos uczulenie i juz 3 tydzien jem same indyki z marchewka, ryzem, buraczkami i jablkami..
nalesnikowy deserek jest mila odmiana :)
Anonimko, bardzo dziękuję!
UsuńNie podoba mi się tak mocne ograniczenie Twojej diety, zwłaszcza, że ryż i jabłko potrafią być alergenem, i to niezłym. Jedz wszystko prócz klasycznych alergenów, bo mogą się pojawić niedobory! Cukinię, szparagi, jagody, quinoa, grykę, perliczkę, gęś... jest tyle rzeczy do jedzenia!
Patysko, marchew i indyki tez moga uczulac.. ostanio pilam sok z buraczkow cz. a Młodej jednoczesnie podawałam marchew tarta /bo zaczyna miec coraz mniej zelaza/ i objawy alergii nasilily sie.. :( masakra z tymi alergiami! a moze jakies przepisy z kaszy jaglanej? wlasnie gotuje i nie wiem co dodac :)
UsuńMogą, mogą :/ Do jaglanki sporo rzeczy można dodać, pyszna jest na słodko, z suszonymi owocami, kaszotto z cukinią lub szparagami można z niej zrobić :)
UsuńMNIAM PYCHOTKA !!! Szybkie w przygotowaniu około 5 min upieczenie zeszło mi około 30 min i wyszło mi około 9 naleśników. Mam 12 lat i samej udało mi się je przygotować robiłam wszystko według przepisu lecz babcie troszkę rozbolał brzuch nie wiem dlaczego, na nic nie ma uczulenia... ?
OdpowiedzUsuńMoże za dużo tłuszczu albo za mocno przysmażyłaś?
UsuńDziękuję!
Możliwe... Nie ma za co :) Pozdrawiam
UsuńA czy mozna ich nie miksować ?
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale myślę, że dobrze wymieszane ciasto też zadziała.
UsuńZamiast jajek można dodać mielone siemię lniane, bo ma podobne właściwości do jajek, czyli skleja i uelastycznia naleśniki, a do tego jest zdrowe. Zamiast cukru zwyklego dodaję cukier wanilinowy :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwyszedł mi tylko 1 naleśnik! żaden następny już nie... Wszystko według przepisu, nie mam pojęcia co jest!
OdpowiedzUsuńprzywierają! :(
UsuńHmmm... a patelnia jest teflonowa?
Usuńjasne
UsuńDo licha :( To nie wiem... To może spróbuj jednak pryskać patelnię olejem przed każdym następnym naleśnikiem?
Usuńpatelnia za gorąca- nie może być bardzo nagrzana- jak do smażenia standardowych naleśników
UsuńTe naleśniki są w sam raz dla kogoś z alergią na okrucienstwo wobec zwierząt. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! nie spodziewałam sie ze mogą tak dobrze smakowac!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńNie wiem co mogę jeść moja 5tyg córka ma refluks żołądka, proszę napiszcie co mogę jeść :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to pytanie znalazłoby konkretną i pomocną odpowiedź na jakiejś stronie o refluksie. A lekarze nic nie mówili?
UsuńZ tego wszystkiego nie zapytałam ale jutro idę z malizną do lekarza to dopytam :)
UsuńKoniecznie :)
UsuńCzy wyjdą naleśniki bez proszku do pieczenia?
OdpowiedzUsuńNie wiem, bo nie robiłam bez proszku, ale myślę, że wyjdą :)
Usuńwyjdą bez problemu ja robiłam z otrębami owsianymi lub z sinlakiem (w obu przypadkach po 2 łyżki) bez mleka z woda gazowaną lub zwykłą , smakowały dorosłym i dzieciom . Ciasto musi być dość gęste by się nie rozpadało
UsuńDzięki za przepis, chciałem zrobić naleśniki bez jajek, a w trakcie okazało się jeszcze iż mam skandalicznie mało mleka :-)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mąż wypróbował przepis i jest genialny! w końcu jakaś odmiana w mojej diecie bez jaj i mleka :) mniaaam
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńDziękuję!
Zamiast jajek banana . Super naleśniki.
OdpowiedzUsuńWitam. Mam takie pytanko- co by się stało gdyby do zwyczajnego przepisu na naleśniki nie dodać mleka?
OdpowiedzUsuńZupełnie nic ;)
UsuńWłaśnie robię naleśniki karmiącej żonie. Nietolerancja laktozy i niejasna alergia u dzieciaka zmieniły jej nawyki żywieniowe a po trzech dniach nie może patrzeć na ryż ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za urozmaicenie i świetne przepisy!
Co do naleśników - pierwszy absolutnie w kosz ;)
Za dużo oleju na patelni, za zimna patelnia, za gruby naleśnik. Reszta - palce lizać!
Ja piekę podobne dla mojego 2 letniego alergika ale na zwykłej wodzie, z trochę większą ilością cukru - tak ze dwie łyżeczki cukru na szklankę wody (niewiedzieć czemu ale u nas w domu zawsze piekło się naleśniki na słodko:)) no i oczywiście bez żadnego proszku do pieczenia. Co do patelni to akurat piekę na indukcji i mam taką z dnem nieprzywierającym więc nie dodaję żadnego tłuszczu do pieczenia tylko tyle co do ciasta...
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki, zarówno te tradycyjne cienkie jak i amerykańskie grubsze ciasto. Jak dla mnie najsmaczniejsze są zawsze z owocami lub kremem czekoladowym. Świetny przepis i na pewno go wypróbuję, do tej pory zawsze robiłam tak http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-nalesniki/ ale pora na zmiany, czuję że będą jeszcze lepsze z Twojej strony.
OdpowiedzUsuńniedobłe i przywierają ;_;
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, tylko zmniejszyłabym ilość soli bo nam wyszły za słone :(
OdpowiedzUsuńDzięki! No właśnie ilość soli to kwestia gustu, czy raczej smaku. Mnie się wydawało, że miej soli niż ja to już nikt nie stosuje ;)
UsuńA ja ostatnio, zamiast 1 szkl.wody, użyłam soku jabłkowego i wyszły pyszne :) Zresztą, zawsze (u nas nawet 3 razy w tygodniu) wychodzą pyszne ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym sokiem!
UsuńMożna dodać zamiast białej mąki - mąkę pełnoziarnistą? Probował ktoś? :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Przywrócił mi wiarę że będę mogła zjeść coś innego niż ryż :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ja i mój bezmleczny mlekopij
Super przepis! Przywrócił mi wiarę że będę mogła zjeść coś innego niż ryż :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ja i mój bezmleczny mlekopij
Dla 8-miesięcznego niemowlaka się nada?
OdpowiedzUsuńJeśli jada naleśniki, to czemu nie.
UsuńWygląda nieźle :) Czy mogą być trudne dla początkującego kucharza?
OdpowiedzUsuńSą bardzo proste, ale trzeba je smażyć na patelni z powłoką nieprzywierającą, cienkie.
UsuńSuper. Słowo pisane nie odda radości siedmiolatka, a i żona nie pogardziła. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńZrobikam wedlug przepisu i ciasto przyklejalo mi sie do patelki odwrocic sie nie dalo bo sie kleilo i przyklejalo dlaczego ?patelnia sie palila a ciasto dalej surowe
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, nie byłam przy ich robieniu, może ciasto było nie dość gęste, a może powłoka patelni nie nieprzywierająca, może temperatura zbyt wysoka...
UsuńOj jak się cieszę że znalazłam pani stronę 😍 moja 14 miesięczna córcia jest mega alergikiem na gluten mleko jaja ziemniaki marchew i jabłko. Ręce opadają. A ja marzę by usmażyć dla niej naleśniki i trafiłam na pani przepis, mam nadzieję że wyjdą z mąka kokosowa lub jaglana. Lecę smażyć 😋
OdpowiedzUsuńw jaki sposób mogę zastąpić makę pszenną mąką bezglutenową -jaka jest dobra -sprawdzona?
OdpowiedzUsuńNapisałam to w zakładce "Dieta", zapraszam.
UsuńA ja zrobiłam je na wzór słynnych pancakes, czyli grubsze i mniejsze. Pysznie smakowały z żurawiną i polane miodem :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jajka są absolutnie kluczowym składnikiem jeśli chodzi o naleśniki, a tu taki psikus :-). Nie miałam jajek, szukam przepisu i jest. I co ważne... wow, znacznie lepsze niż z jajkiem i mlekiem. Będę korzystać i wracać do tego przepisu, bo naleśniki bardzo fajne, lekkie.
OdpowiedzUsuńTrafiłem tu podobnie jak osoba wyżej :D Jak się okazuje można bez mleka, bez jajek a placuszki wychodzą super dobre!
OdpowiedzUsuń