W takim razie może żyto i owies... na razie. Bo potem poszukiwać będę innych mieszanek. Okazało się, że miks mąki żytniej i owsianej (pół na pół) znakomicie sprawdził się przy pieczeniu ciasteczek melasowych i ciasta bananowego. Post z żytnio-owsianą wersją ciasta bananowego już wkrótce ;) Jeśli chodzi o smak, to wcale nie przesadzę, jeśli stwierdzę, że te niepszenne są lepsze, delikatniejsze w smaku i konsystencji.
Przepis na te ciastka znajdziecie w mojej książce "100 smakołyków
dla alergików".
ciasteczka są świetne:)
OdpowiedzUsuńO tak, to wyjątkowo smaczne ciasteczka, uwielbiamy je. Bardzo się cieszę, że Wam także smakowały! I dziękuję za komentarz :)
Usuń